W Wojewódzkim Domu Kultury odbyła się dziś debata dotycząca sytuacji seniorów w naszym mieście. Rozmawiano o największych szansach i zagrożeniach dla najstarszych mieszkańców Kielc, a także o planach na przyszłość.
Jak informuje Anna Mikołajczyk, Prezes zarządu Fundacji „PEStka”, podczas spotkania przedstawione zostaną wyniki badań, w których udział wzięło 203 kieleckich seniorów.
– Na debacie zaprezentujemy także skrót naszych całorocznych działań, związanych z projektem „Senior kielecki – świadomy i odpowiedzialny”. Chcemy zastanowić się, czy polityka senioralna w naszym mieście jest wdrażana i jakie osiągnęliśmy rezultaty. Posłuchamy też propozycji, które mogą sprawić że głos starszych osób będzie lepiej słyszalny. Poruszymy kwestię zlecania zadań związanych z działaniem klubów seniora, organizacjom pozarządowym – zastanawiamy się nad wdrożeniem takiego rozwiązania – wylicza prezes Mikołajczyk.
Jak podkreśla, seniorzy chcą się włączyć w realizację polityki.– Oprócz jednego dokumentu, zatwierdzonego przez Radę Miasta, nie ma działań w kwestii polityki senioralnej. Tamta uchwała skupia się jedynie na osobach niesamodzielnych i niepełnosprawnych. Natomiast aktywni seniorzy także potrzebują jakiejś oferty – dotychczasowe działania są niespójne i ogóle nie konsultowane z głównymi zainteresowanymi. Przypisanie kwestii polityki senioralnej do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie z góry profiluje ją w kierunku osób, które potrzebują pomocy społecznej – z wykluczeniem grupy seniorów aktywnych. Naszym głównym postulatem będzie stworzenie wydziału Urzędu Miasta, który będzie zajmował się wyłącznie polityką senioralną. – stwierdza Anna Mikołajczyk.
O wyniki badań przeprowadzonych na grupie seniorów, zapytaliśmy dr Magdalenę Piłat – Borcuch, socjologa z Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego w Kielcach.
– Te badania dotyczą przede wszystkim potrzeb i problemów seniorów i stanowią podstawę do budowania polityki senioralnej. Warto zwrócić uwagę, ze niemal trzydzieści procent mieszkańców Kielc stanowią osoby po sześćdziesiątym roku życia. Okazuje się, że w naszym społeczeństwie nie istnieje już zjawisko zajmowania się starszymi ludźmi – połowa seniorów mieszka samemu, trzydzieści procent z jedną osobą. Musimy wychodzić naprzeciw potrzebom osób starszych. – mówi dr Piłat.
– Największą bolączką jest utrudniony dostęp do lekarzy specjalistów. Seniorzy potrzebują akceptacji społecznej, organizacji spotkań w pobliżu ich miejsca zamieszkania, a także ułatwień komunikacyjnych w centrum. Z badań wynika, że starsze osoby przed wyjściem z domu zastanawiają się czy będą mogli z łatwością się przemieścić, czy skorzystać z toalety publicznej. Problemy, których młodsi i zdrowsi ludzie raczej nie dostrzegają. – wyjaśnia socjolog.
O zdanie zapytaliśmy także seniorkę, która brała udział w debacie.
-Urząd Miasta robi dużo dobrego, ale powinni być więcej oddolnych inicjatyw. Starsi ludzie którzy mają czas i siłę nie muszą korzystać z gotowych rozwiązań – mogą sami decydować i wpływać na projekty. Kielce są pięknym miastem i tak naprawdę przyjaznym seniorom, przydałoby się jednak więcej możliwości decydowania dla starszych osób. – mówiła pani Elżbieta Iwan, Prezes Świętokrzyskiego Uniwersytetu III Wieku.
Na debatę zostali zaproszeni przedstawicie Rady Miasta, Rady Pożytku Publicznego i Kieleckiej Rady Seniorów. Nikt z Urzędu Miasta nie potwierdził obecności na spotkaniu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS