Zastanawiasz się gdzie wyjechać na majówkę? Zamiast rezerwować miejsca w przepełnionych kurortach lub planować dni wolne ponownie nad Bałtykiem, skuś się na szwajcarską przygodę. Mowa tu o malowniczej wiosce, w której czas się zatrzymał w odległym średniowieczu. To prawdziwa oaza spokoju, pięknych widoków i niezapomnianego klimatu.
Szwajcarska wioska, w której czas się zatrzymał. Poznaj bajkowe Foroglio
Uroczą, spokojną wioskę Foroglio w Szwajcarii, położoną w dolinie Bavona, można zwiedzać przez cały rok. Jednak to właśnie teraz, na wiosnę, jest tam najpiękniej, a przyroda bujnie kwitnie i budzi się z długiego, zimowego snu. Miejscowość skrytą w samym sercu Alp zamieszkuje tylko około 100 mieszkańców, na wysokości 697 metrów nad poziomem morza. Zdaje się, że wygrali oni los na loterii, bo to ostoja spokoju, dzikiej natury i niepowtarzalnego klimatu. Nie bez powodu zdjęcia wioski krążą po internecie czy są publikowane w rozmaitych przewodnikach o Szwajcarii.
Do wioski Foroglio można łatwo dotrzeć samochodem, rowerem i środkami transportu publicznego, na przykład z Lugano, Locarno lub Bellinzona. Łatwość w komunikacji nie przekłada się jednak na popularność miejscowości, co z pewnością jest nie lada gratka dla osób ceniących sobie miejsca spokojne i dalekie od tłumów czy zorganizowanych wycieczek.
Alpejska wioska to ukryte cudo Szwajcarii. Nie tylko architektura zapiera dech
O wyjątkowości Foroglio decyduje z pewnością położenie. Wioska nie ma zbyt wielu sąsiadów, przez co nadal jest tu cicho, spokojnie i klimatycznie. Niesamowitą aurę gwarantuje oczywiście stara, średniowieczna architektura – domki wykonane są z kamienia i doskonale wtapiają się w otoczenie dzikiej natury. Poza urokliwą zabudową warto wspomnieć też o wodospadzie, który jest kolejną niezapomnianą atrakcją, podobnie jak wiekowy most nad rzeką Bavona.
Wodospad Foroglio spada z ponad 100 metrów w dół stromej ściany klifu. Tu można podziwiać prawdziwy żywioł i moc matki natury. Atrakcją będzie z pewnością wędrówką w tej okolicy, podziwianie urokliwych uliczek czy zniewalającej fauny i flory. Przyjezdni mogą liczyć także na ciekawy nocleg – na miejscu nie ma oficjalnego hotelu, jednak istnieje możliwość rezerwacji przez stronę Airbnb. Turyści mogą także odwiedzić jedyny sklep w okolicy, gdzie można kupić lokalne dobra jak miody, sery czy ręcznie robione wełniane swetry. Atrakcją z pewnością będzie także wizyta w restauracji La Froda pod wodospadem, gdzie szefowie kuchni uraczą nas wszystkim, co dobre w tym regionie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS