Pod koniec czerwca ubiegłego roku wybrałem się Doliną Białej Wody na Małą Wysoką – szczyt położony po słowackiej stronie Tatr powyżej Polskiego Grzebienia, naprzeciwko Gerlacha. Podchodząc pod Polski Grzebień od strony Litworowego Stawu, musiałem przejść przez sporą połać śniegu zalegającego na początku wakacji w rejonie Zmarzłego Stawu. A przecież ubiegłoroczna zima nie była jakoś wyjątkowo śnieżna.
Czerwcowa lawina
Patrzę w tych dniach na panoramę Tatr rozpościerającą się z rejonu Bukowiny Tatrzańskiej – z Polskim Grzebieniem, Małą Wysoką i Gerlachem – i widzę, że śniegu jest w górach o wiele więcej niż rok temu. Nic dziwnego, ostatnie spore opady śniegu zanotowano w Tatrach w ubiegłym tygodniu. Świeży puch pokrył zalegającą zlodowaciałą warstwę. Na takim podłożu o poślizgnięcie nietrudno.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS