A A+ A++

Część rad sołeckich podjęła decyzje o zakupie koszy na śmieci z własnego budżetu. Szalety miejskie są deficytowe.

Utrzymanie czystości to dla szubińskich samorządowców niemały budżetowy wydatek. Co trzeba zrobić, żeby było czysto wyjaśnia Angelika Taraszczuk, pracowniczka referatu zarządzania drogami i infrastruktury drogowej: – To między innymi zamiatanie ulic, sprzątanie miejskiego targowiska i wiat przystankowych, opróżnianie koszy, wywóz nieczystości z szaletów. Czystość jest utrzymywana nie tylko w samym Szubinie. Dbają o nią także mieszkańcy poszczególnych sołectw. Niektóre sołectwa w ubiegłym roku przekazały część funduszy sołeckich na zakup nowych koszy na śmieci. Mam na myśli Stary Jarużyn, Tur i Rynarzewo. Ogólnie dbanie o czystość i porządek to droga sprawa.

W ubiegłym roku mniej więcej 200 miejskich ulicznych koszy na śmieci miejscowa firma KASUS opróżniała tak naprawdę codziennie. Poza tym jej pracownicy usuwali odpady z ulic, chodników czy terenów zielonych. Firma monitorowała stan koszy, dróg i mostów czy też oznakowania. W razie uszkodzeń urzędnicy byli niezwłocznie informowani. Za usługę z samorządowej kasy KASUS pobierał wynagrodzenie w wysokości 15.660 zł miesięcznie. W skali roku to ponad 172.000 zł.

Inna firma za ponad 223.000 zł wywoziła nieczystości z miejskiego targowiska. Mechaniczne zamiatanie ulic pochłonęło 25.000 zł natomiast sprzątanie przystankowych wiat kolejne 33.000. Reasumując na tego typu zadania z miejsko-gminnej kasy wydatkowano ponad 315.000 zł. Znaczące, chociaż mniejsze kwoty, samorządowcy wydali kupując worki na odpady oraz nowe kosze na śmieci.

Trzy miejskie szalety, jako element utrzymania czystości, wykazały w minionym roku koszt zużycia energii i wody na poziomie 27.000 zł. Korzystające z nich osoby wniosły opłaty przekraczające 7.000 zł, stąd prawie 20.000 zł deficytu. Jeżeli dodamy koszt środków czystości oraz prac naprawczych jawi się obraz ceny jaką musiałaby zapłacić osoba korzystająca z publicznej toalety gdyby nie dopłaty z budżetu miasta.

Prace porządkowe wykonywane są również w ramach robót publicznych. Nadzorem zajmuje się referat zarządzania drogami i infrastruktury drogowej

Jeżeli chodzi o tereny gminy Szubin to wywóz nieczystości z Turu, Zamościa, Rynarzewa i Kołaczkowa pochłonął mniej więcej 35.000 zł. Sołectwa Stary Jarużyn, Tur oraz Rynarzewo przeznaczyły na zakup koszy na śmieci cześć funduszów sołeckich. Podsumowując koszty, z miejsko-gminnego budżetu na utrzymanie czystości, wyasygnowano ponad pół miliona złotych.

Autor: Pałuki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBurza wokół Sabalenki. Gauff nie owija w bawełnę
Następny artykułFuture Games Show: Spring Showcase 2024 – przegląd najciekawszych zapowiedzi. Star Wars Outlaws, Hellblade II i inne