A A+ A++

Zgodnie z zapowiedziami, Szpital Miejski nr 4 uruchamia poradnię chorób zakaźnych. Zacznie działać od poniedziałku 17 kwietnia w wyremontowanym budynku dawnego domu dziecka przy ul. Zygmunta Starego 19, mieszącym od dwóch lat poradnie przyszpitalne miejskiej lecznicy.

Prowadzony przez Miasto Gliwice Szpital Miejski nr 4 wypełnia tym samym lukę w ofercie zdrowotnej Gliwic, powstałą po likwidacji poradni zakaźnej w szpitalu VITO-MED przy ul. Radiowej. Przypomnijmy, że została ona zamknięta przed ponad 4 miesiącami w ramach reorganizacji działalności szpitala, który od tego roku skupia się przede wszystkim na kompleksowym leczeniu pacjentów ze schorzeniami neurologicznymi, w tym osób po udarach.

W trosce o zdrowie gliwiczan

– Decyzja o tym, że pacjenci borykający się ze schorzeniami zakaźnymi muszą uzyskać pomoc na miejscu, w Gliwicach, zapadła szybko. Dłużej zajęło nam przygotowanie infrastruktury i załatwienie wszystkich aspektów formalnych. Co najważniejsze, udało się zaprosić do współpracy świetnych specjalistów w zakresie leczenia chorób zakaźnych – podkreśla Przemysław Gliklich, prezes Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach.

Poprzednia poradnia chorób zakaźnych, działająca przez dwie dekady w VITO-MEDZIE, opiekowała się ponad tysiącem pacjentów. Nowa, otwierana w Szpitalu Miejskim nr 4, chce zaoferować wsparcie znacznie większej liczbie osób. 

– Dużym problemem jest obecnie borelioza i jej konsekwencje, z którymi zmaga się wielu pacjentów. Obejmiemy stałym leczeniem nawet kilka tysięcy osób – zapowiada dr Małgorzata Dziedzic, specjalistka z zakresu chorób zakaźnych.

Rejestracja poradni będzie do dyspozycji pacjentów od poniedziałku do piątku w godz. od 8.30 do 14.00. Można się z nią kontaktować telefonicznie, dzwoniąc pod nr 32/330-83-27.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLututów: podsumowano konkurs wielkanocny
Następny artykułZaginiony 67-latek nadal się nie znalazł