Uczniowie Zespołu Szkół Sportowych w Siemianowicach Śląskich zaczynają lekcje o godz. 6.30, niektóre klasy nawet codziennie. – Prowadzenie lekcji w porze nocnej nie tylko narusza prawo, ale także nie uwzględnia troski o zdrowie uczniów – mówi prawnik.
Zapraszamy do kontaktu z redakcją “Wyborczej” w Katowicach. Piszcie na [email protected] lub dzwońcie 32 32 52 555
W ZSS w Siemianowicach Śląskich lekcje od godz. 6.30 to nie wyjątek, a reguła. Ósmoklasiści i licealiści zaczynają o tej porze codziennie, od zajęć pływania. Młodsze klasy mają lekcje na 6.30 dwa lub trzy razy w tygodniu. To zajęcia siatkówki, zwykle dwie godziny.
– Syn wstaje o godz. 5.15, żeby zdążyć dojechać na lekcje. Zastanawiamy się z mężem, czy nie zmienić mu szkoły. Z jednej strony szkoła sportowa była jego marzeniem, ale z drugiej, jest coraz bardziej przemęczony, a nauki jest coraz więcej. Najlepiej byłoby, aby treningi zostały przeniesione na popołudnia – mówi mama jednego z uczniów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS