– Chcemy, żeby doprecyzowane zostały też zasady współpracy z dyrektorami, bo dzisiaj pielęgniarka czy higienistka pracuje na terenie szkoły, ale zatrudniona jest przez NFZ. Nie ma żadnych regulacji, więc niejednokrotnie przyjmuje ona w pomieszczeniu, w którym nie ma dostępu do komputera czy internetu – unaocznia zastępca dyrektora.
Czytaj więcej
W takich warunkach trudno wprowadzić cyfryzację danych, potrzebną do tworzenia zasad polityki zdrowotnej państwa. Zwłaszcza w sytuacji, w której – jak alarmuje profesor – coraz więcej dzieci boryka się z chorobami przewlekłymi, a liczba uczniów wymagających pomocy psychologicznej i psychiatrycznej wzrosła.
Pielęgniarka szkolna bez internetu, wypełnia papierowe tabele
Na te same bolączki systemu zwraca uwagę Mariola Łodzińska, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych. Jej zdaniem, gdyby zbierane przez pielęgniarki informacje trafiały do wydziałów polityki zdrowotnej, do prezydentów i burmistrzów, łatwiej byłoby się przygotować na problemy przyszłości.
– Dzisiaj pielęgniarki w większości zbierają dane dokumentując je na papierze, nie mają dostępu do komput … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS