A A+ A++

Co słychać w Hawkins? Choć premierę czwartego sezonu „Stranger Things” zaplanowano na 27 maja, to część przedstawicieli mediów oraz twórcy i osoby blisko związane z produkcją miały już okazję obejrzeć pierwszy jego odcinek. W mediach społecznościowych pojawiły się pierwsze opinie na jego temat i wynika z nich, że bracia Duffer, postanowili wybrać się w jeszcze mroczniejsze zakamarki równoległej rzeczywistości.

Stranger Things. Serial dojrzewa wraz z aktorami

Od momentu premiery serialu minęło już sześć lat. Dzieci, które zobaczyliśmy w 2016 roku na ekranie są już dorosłe, a wraz z nimi dojrzewał również sam serial. Z każdym kolejnym sezonem twórcy wprowadzali nowe elementy i poruszali coraz poważniejsze tematy. Zmieniało się również samo Hawkins, które w obliczu ciągłego zagrożenia ze strony przybyszów z równoległej rzeczywistości stawało się coraz mroczniejszym miejscem.

Władze Netflixa mają pełną świadomość tego, że “Styranger Things” jest jednym z największych hitów platformy, więc nie boją się inwestować olbrzymich pieniędzy w produkcję. Przy czwartym sezonie koszt wyprodukowania jednego odcinka wyniósł ok. 30 milionów dolarów. Więcej pieniędzy oznacza w tym wypadku również dłuższe odcinki. Bracia Duffer obiecali fanom, że będzie to najdłuższy z dotychczasowych sezonów serialu. Zapowiedzi twórców potwierdza długość pierwszego odcinka, którym Netflix podzielił się z grupą wybrańców. Otwierający epizod dalszego ciągu historii Jedenastki i jej przyjaciół ma 75 minut.

Stranger Things. Pierwsze reakcje

Jeśli wierzyć osobom, które miały już szansę obejrzeć pierwszy odcinek czwartej serii, to fani serialu będą zadowoleni z kierunku w jakim poszli twórcy. Ze wstępnych opinii wynika, że twórcy konsekwentnie stawiają swoich bohaterów w obliczu coraz trudniejszych problemów, a przybysze z równoległej rzeczywistości budzą coraz większą grozę. „Serial sprawia wrażenie bardziej dojrzałego, biorąc pod uwagę to jak dojrzeli zarówno jego bohaterowie, jak i widzowie. Jednocześnie twórcy pamiętają o zachowaniu elementów za które widzowie pokochali Stranger Things” – napisała jedna z dziennikarek.

Większość opinii opublikowanych w mediach społecznościowych jest bardzo entuzjastyczna. Przedstawiciele mediów wskazują, że widzowie liczący na kolejną nostalgiczną przygodę w klimacie lat 80. będą zachwyceni. Pierwsze pełne recenzje będzie można opublikować dopiero 23 maja, ale już teraz można spodziewać się, że będą one w dużej mierze pozytywne.

Czwarty sezon serialu podzielony został na dwie części. Pierwsze odcinki pojawią się na Netflixie 27 maja, premierę drugiej części sezonu zaplanowano na 1 lipca. Będzie to przedostatnia odsłona przygód grupy przyjaciół z Hawkins. Twórcy zapowiedzieli już, że serial zakończy się na piątym sezonie.

Kwiat Jabłoni: Głośno mówimy o tym, co nam się w Polsce nie podoba

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUście Gorlickie. Po pijaku, bez prawka… za to z ułańską fantazją
Następny artykułJakich specjalistów poszukuje się w Zielonej Górze?