A A+ A++

Mieszkańcy Tucholi nie wierzą, że remont trzech ulic będzie kosztował ich miasto utratę aż 56 drzew. Burmistrz Tadeusz Kowalski powtarza niemodną śpiewkę z refrenem: kompensacja.

Mieszkańcy stolicy Borów Tucholskich nie rezygnują z walki o to, aby uratować 56 dorodnych drzew, które rosną przy ul. Grunwaldzkiej, Piastowskiej i Kościuszki.

Jeden z nich skontaktował się z naszą redakcją. – Proszę, błagam, zróbcie coś. Tak dużo pisaliście o drzewach w Bydgoszczy. Tyle razy ich broniliście, obrońcie i w Tucholi. Urzędnikom wydaje się, że jak mieszkamy w borach, to mamy wystarczająco drzew w okolicy. A my chcemy je mieć w mieście!  – mówi.

Rzeczywiście społeczna i dziennikarska kontrola władzy w Bydgoszczy doprowadziła do wielu rozwiązań, które w przyszłości mogą uchronić drzewa. Wśród nich jest stworzenie Bydgoskich Standardów Zieleni, których wprowadzenie i rygorystyczne przestrzeganie deklarował z taką energią prezydent Rafał Bruski.  przed wiosennymi wyborami samorządowymi.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja apeluje: Nie zostawiaj dziecka w nagrzanym samochodzie nawet na chwilę
Następny artykuł11 osób ewakuowanych, dwie osoby nie żyją