Przed dwoma laty pojawiła się w amerykańskich kinach niskobudżetowa produkcja “Pearl”. Część krytyków uznała ją za doskonały horror, część za rewelacyjny dramat psychologiczny. Film zyskał miano jednej z najlepszych produkcji kina niezależnego i został obsypany nagrodami.
Najpierw jednak powstał obraz zatytułowany “X”. Opowiadał o grupie początkujących filmowców z lat 80., którzy wynajmują dom na odludziu w Teksasie, by nakręcić tam swój pierwszy film pornograficzny. Ekscentryczni i starsi gospodarze domu szybko zaczynają interesować się swoimi gośćmi, a ich ciekawość wkrótce przeradza się w niebezpieczną obsesję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilka miesięcy później na ekrany trafił “Pearl” – prequel filmu “X”. Jego akcja rozgrywa się w 1918 roku. Główna bohaterka mieszka na farmie w Teksasie ze sparaliżowanym ojcem i despotyczną matką. Marzy o ucieczce z prowincji i zostaniu gwiazdą filmu. Krytycy podkreślali, że historia tytułowej Pearl jest nie tylko opowieścią o marzeniach i ambicjach, ale również o popadaniu w szaleństwo. “Tym, co naprawdę mrozi tu krew w żyłach, jest twarz bohaterki, zmieniająca się błyskawicznie z rumianej, sympatycznej buzi dziecka w wykrzywioną gębę wariatki z widłami” – napisał jeden z krytyków.
W tym tygodniu do amerykańskich i polskich kin trafiła trzecia część cyklu zatytułowana “Maxxxine”. Opowiada ona historię Maxine Minx, gwiazdeczki filmów dla dorosłych, która w latach 80. przyjeżdża do Hollywood z nadzieją, że uda jej się osiągnąć sukces w Mieście Aniołów. W tym czasie w LA tajemniczy morderca prześladuje gwiazdy Hollywood. Jego przestępstwa mają związek z przeszłością bohaterki.
“Maxxxine” zbiera bardzo dobre recenzje, porównywane jest nawet do “Pulp Fiction” Quentina Tarantino. “To wielki hołd dla mistrzów i legend kina oraz całych całych lat 80.” – piszą krytycy. W Stanach, jak na niezależną produkcję, film cieszy się dużą popularnością (w ciągu premierowego weekendu – 6,7 mln dolarów wpływów). A Polsce? Nic nie wiadomo.
Polski dystrybutor, firma UIP, nie chce raportować wyników swojego filmu i nie wiemy, ile widzów obejrzało w naszych kinach “Maxxxine”. Trudno też się zorientować, z jaką kategorią jest on wyświetlany i kto może, powinien go oglądać. Niektóre kina i multipleksy w “ograniczeniach wiekowych” wpisują “brak informacji”. Inne chyba same ustalają granicę: “od 15 lat” lub “od 16 lat”. Bałagan. Nie tak to powinno wyglądać.
W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” mówimy o rewolucji w HBO Max, które zmieniło się w krótkie Max. Ile to kosztuje? Co można oglądać? Przy okazji wspominamy wstrząsające sceny z “Rodu smoka”, który wrócił z 2. sezonem. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS