Milo-kot
29.04.2022, 08:09
“…gdybym ja tu mieszkał, to walczyłbym o utrzymanie tego skrawka dziczy za wszelką cenę.”
Popieram w całej rozciągłości. To jest oaza bioróżnorodności w naszym coraz uboższym świecie.
W miastach, gdzie temperatura jest zawsze kilka stopni wyższa, takie miejsce ma swój mikroklimat, większą wilgotność, lepsze powietrze i cień. Miasta powinny wręcz pozyskiwać fundusze ze wszelkich możliwych źródeł, żeby wykupić choć trochę terenów wokół takich miejs, żeby je zachować dla bobrów oraz DLA LUDZI.
Takie miejsca są bezcenne, szczególnie że Polska ma namniejsze zasoby wody pitnej w całej Europie kontynentalnej. A bobry to skarb – im szybciej sobie to uświadomimy, tym lepiej dla nas samych.
już oceniałe(a)ś
Mrrid
29.04.2022, 08:49
Fajne zwierzaki, powinniśmy je chronić
już oceniałe(a)ś
Czytelnicki
29.04.2022, 07:57
Takie i liczniejsze mniejsze tamy to na warszawskiej mokrej Białołęce norma. Czego nie wyrżnął deweloper, to podgryzły i powaliły bobry. Drzew jak na lekarstwo.
już oceniałe(a)ś
uutek
29.04.2022, 09:46
W środku Warszawy bobry zbudowały żeremia 🙂
już oceniałe(a)ś
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS