A A+ A++

Na środę 31 marca zaplanowano przeszczep wątroby ratujący życie ponad 2-letniego Marcelka Kubali z Jadownik. Na kosztowny zabieg uzbierano już ok. 7 mln zł, ale dodatkowe pieniądze nadal są potrzebne, bo na razie trudno przewidzieć ostateczne koszty leczenia.

Jak już informowaliśmy od kilku tygodni chłopiec wraz z rodzicami przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie trwają przygotowania do zabiegu. Po serii badań okazało się, że przeszczep jest możliwy. Dawcą fragmentu wątroby będzie Tomasz Kubala, ojciec chłopca.

Ostatnio rodzice przybliżyli jak będzie wyglądała transplantacja wątroby.

Tata w poniedziałek ma zaplanowane kolejne badania i konsultacje, już ostatnie przed operacją. We wtorek Marcelek w godzinach popołudniowych trafi na oddział szpitalny, gdzie będzie przygotowywany do przeszczepu. Środa dzień operacji. Tata o godzinie 6 rano zgłosi się do szpitala, zostanie przygotowany do operacji i o godzinie około 7.30 (14.30 czasu polskiego) lekarze przystąpią do rozpoczęcia pobrania fragmentu wątroby. (…) Tacie zostanie pobrane około 40 proc. lewej części wątroby, zostanie też usunięty woreczek żółciowy. Przy pobraniu będzie asystował doktor Superina, który będzie ją przeszczepiał Marcelkowi. (…) Gdy wątroba trafi na blok operacyjny zacznie się operacja przeszczepienia jej Marcelkowi. Uszkodzona wątroba Marcelka zostanie usunięta i na jej miejsce zostanie przeszczepiony fragment wątroby taty – napisali na Facebooku rodzice Marcelka.

Lekarze przewidują, że operacja Marcelka będzie trwała ok. 8 godzin, ale ten czas może przedłużyć się nawet do 14 godzin. Po operacji chłopiec będzie podłączony do respiratura i spędzi przynajmniej tydzień na intensywnej terapii. Później będzie przebywał w szpitalu jeszcze ok. 2 tygodnie.

Gdy opuści szpital bardzo często będziemy do niego wracać na badania, nawet kilka razy w tygodniu, z czasem te wizyty będą coraz rzadsze. Aby nie doszło do odrzutu wątroby będzie musiał przez całe życie przyjmować leki, które będą zmniejszały ryzyko odrzutu. Początkowo dawka tych leków będzie wysoka, przez to odporność Marcelka po operacji będzie bardzo słaba. Dlatego bardzo ważne jest, aby zachowywać dużą ostrożność i przestrzegać wszystkich zasad sanitarnych. Z czasem odporność się poprawi lecz przez przyjmowanie leków immunosupresyjnych ona zawsze będzie obniżona i przez to będziemy musieli bardzo przestrzegać zasad sanitarnych – zwrócili uwagę rodzice Marcelka.

W niedzielę ojciec chłopca poinformował, że na 28 marca o godz. 17.00 suma zebranych pieniędzy to 6 971 840 zł. Operacja na pewno się odbędzie, ale pieniądze zbierane są cały czas, bo ostateczne koszty na razie nie są znane.

Nie można przewidzieć dokładnie ile będzie kosztowała operacja i późniejsze leczenie. Kosztorys jest oparty na podstawie statystyk i doświadczeniu lekarzy. Jednak sami podkreślają, że w przypadku tak poważniej operacji jest ryzyko komplikacji i nie mogą zagwarantować, że cena się nie zmieni – wyjaśnił Tomasz Kubala.

Pieniądze zbierane są za pośrednictwem serwisu SiePomaga.pl (link do zbiórki TUTAJ) i Stowarzyszenia LIVER (nr konta 94 1750 0012 0000 0000 2068 7444 z tytułem „Darowizna na rzecz Marcela Kubali” – link TUTAJ). Ponadto na Facebooku odbywają się licytacje dla Marcelka (link TUTAJ).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRejestracja w Przychodni nr 4 tylko telefoniczna
Następny artykułSzkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości rozpoczęła rekrutację na studia