Kamil Jóźwiak i Michał Helik w tym sezonie są jednymi z najbardziej zapracowanych polskich piłkarzy. Zatem nie powinno dziwić to, że ledwie dwa dni po występie przeciwko Anglikom na Wembley, w piątek zagrali w meczach ligowych w Championship.
Żaden z zawodników powołanych przez Paulo Souse nie rozegrał w tym sezonie więcej meczów od Kamila Jóźwiaka. Z kolei żaden z piłkarzy z kadry Polski nie ma więcej rozegranych minut od Michała Helika. Nie jest to dziwne – jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że w Championship są 24 drużyny i często gra się mecze w środku tygodnia. A że obaj są istotnymi postaciami swoich zespołów – zwłaszcza Helik – to i intensywność ich gry jest wysoka.
I obaj ledwie dwa dni po występie na Wembley zagrali swoje spotkania klubowe.
Najpierw na boisko wybiegł Jóźwiak. Jego Derby ograło Luton 2:0, a polski skrzydłowy pojawił się na boisku w 62. minucie już przy ustalonym rezultacie. „Barany” odskoczyły nieco od strefy spadkowej – mają obecnie osiem punktów przewagi nad Rotherdam, pierwszą drużyną poniżej kreski.
Helik z kolei rozegrał pełne 90 minut w spotkaniu z Reading. To jeden z meczów, które zdecydują o tym, czy Barnsley zagra w barażach o Premier League. W hicie kolejki padł remis 1:1. Ekipa Polaka utrzymała zatem piąte miejsce. Nad siódmym Bournemouth ma trzy oczka przewagi, ale rywale mają do rozegrania jeszcze jedno spotkanie.
fot. NewsPix
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS