A A+ A++

Spotkania z najlepszymi w naszym kraju zawsze okraszone są wyjątkowymi emocjami. Zwłaszcza, kiedy toczą się na parkiecie hali widowiskowo-sportowej. I zwłaszcza, gdy ich stawka jest tak ogromna… We środę czeka nas ponownie historyczny moment dla naszego klubu – BSF podejmie u siebie Constract Lubawa, a stawką tego pojedynku będzie półfinał Pucharu Polski.

Constract Lubawa to aktualny mistrz Polski, a zarazem jeden z futsalowych potentatów na krajowym podwórku. 20 zwycięstw w 24 meczach, 63 punkty w dorobku i aż 170 bramek na koncie. Lubawianie w lidze w ciągu 40 minut gry strzelają średnio 7 goli!

Ekipa z warmińsko-mazurskiego rozgrywki pucharowe przeszła bez problemu. W 1/32 finału rozbiła AZS AWF Warszawa 8:1, w 1/16 Pegaz Drobin 12:2, a w 1/8 ograła ekstraklasowy We-Met Kamienice Królewską 4:1. Do tego nasi jutrzejsi ostatnio niczym walec rozjeżdżają kolejnych przeciwników w lidze. 12:3 z Pniewami, 12:0 z We-Metem, 6:1 z Przemyślem, 12:2 z Sośnicą i 9:3 z Legią – to pięć kolejnych pojedynków Constactu w rozgrywkack w FOGO Futsal Ekstraklasy.

Na kadrę składa się wiele znakomitych nazwisk. Z pewnością najjaśniejszą z gwiazd jest Pedrinho, czyli absolutnie najlepszy futsalista grający obecnie w granicach Polski. Brazylijczyk na koncie zgromadził już 33 gole. Kluczowi w drużynie są również jego rodacy, Adriano Lemos, Everton Fereira oraz Luiz Claudio, z których każdy przekroczył dwucyfrową barierę goli. Do tego dochodzi jeszcze grupka reprezentantów Polski – Paweł Kaniewski, Sebastian Mrowca, Tomasz Kriezel oraz Kacper Sendlewski.

Lubawę z Bochnią łączy kilka wspólnych elementów. Po stronie BSF są Arkadiusz Budzyn oraz Pedro Pereira, którzy w przeszłości bronili barw „Konstruktorów”. Z kolei po drugiej stronie barykady jest Sebastian Grubalski, niegdyś reprezentujący Bochnię na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski do lat 20.

To, że Constract notuje tak fenomenalne rezultaty, nie oznacza jednak, że nie da się tej ekipy zatrzymać. Udowodnili to sami bochnianie, 10-tego stycznia rozgrywając w Lubawie niesamowite spotkanie. Pomimo potężnych braków kadrowych i straty momentami dwóch bramek do rywala zdołali wywieźć z północy Polski jeden punkt. Niesieni dopingiem trybun, podopieczni Antuna Bacicia z pewnością pokuszą się w środę o niespodziankę i zawalczą o awans do najlepszej czwórki rozgrywek.

Zwycięzca spotkania w półfinale zmierzy się z wygranym meczu AZS UW Wilanów – GI Malepszy Arth Soft Leszno. Druga para to najlepsi z pojedynków Eurobus Przemyśl – Piast Gliwice oraz Rekord Bielsko-Biała – Legia Warszawa.

Początek meczu o godzinie 20 w hali widowiskowo-sportowej w Bochni.

UWAGA! Ze względów organizacyjnych zamknięcie bramek punktualnie o godzinie 19.45!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowe zasady wakacji kredytowych. Oto, co zmieni się w tym roku
Następny artykułCzołowy tenisista świata ogłosił to światu i się zaczęło. Kibice zachwyceni