W sobotę strajk przedsiębiorców. Paweł Tanajno zapowiada “demonstrację hybrydową, pierwszą taką w historii”

Zdradza tylko, że wszystkie komunikaty dla protestujących będzie przekazywał podczas… relacji live na Facebooku. “Zrobimy manewry godne XXI wieku” – chwali się we wpisie na Facebooku. Uczestników protestu instruuje: “Tradycyjnie warto przyjechać wcześniej i parkować w centrum tak, abyśmy mieli szybko dostęp do aut i mogli zmienić marsz pieszy w przejazd samochodowy. Auta nie mogą być oznaczone. Wszelkie oznaczenia wyciągacie dopiero na znak”. 

Protestujący będą mieli ze sobą znicze oraz kwiaty z białymi i czerwonymi pąkami. Mają iść w dwumetrowych odstępach.  

Policja: Nie wydano żadnej zgody na organizację zgromadzeń

Do zapowiadanego protestu odniosła się już na Twitterze stołeczna policja. “Przypominamy, że w myśl obowiązującego prawa nie można organizować zgromadzeń. Ograniczenia dotyczą także zgromadzeń spontanicznych. Podkreślamy, że nie wydano żadnej zgody na organizację zgromadzeń. Wszelkie zgromadzenia będą zgromadzeniami nielegalnymi” – czytamy.

Za nielegalny uznali także protest, który odbył się w Warszawie w minioną sobotę. Protestujący trzy razy przebijali kordon policji, doszło do szarpaniny, funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego. Zatrzymano 380 osób. 150 zostało ukaranych mandatami, policja skierowała też 220 wniosków do sądu o ukaranie. Organizator tamtego protestu Marek Jarocki zawiadomił prokuraturę, zarzucając policjantom przekroczenie uprawnień.

 – Wtedy byliśmy w szoku, że policja jest w stanie zakwestionować oczywiste, konstytucyjne prawo do zgromadzeń. Teraz już wiemy, czego się spodziewać. Strajk będzie legalny. Mamy prawo protestować – mówi Tanajno. 

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że Tanajno próbował zgłosić zgromadzenie zbyt późno, dlatego zdecydował się ostatecznie na tryb uproszczony. To oznacza, że przedsiębiorcy będą mogli iść tylko chodnikami.