„Lazarus” jest też pierwszą premierą nowego sezony artystycznego we wrocławskim Capitolu. „To przedstawienie, na którego realizację czekaliśmy z niecierpliwością od dłuższego czasu” – powiedział we wtorek podczas próby prasowej dyrektor Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu Konrad Imiela, dodając, że porozumienie z właścicielami licencji do tego spektaklu zostało podpisane już dwa lata temu.
Imiela podkreślił, że kiedy w związku z pandemią modyfikowano plany repertuarowe Capitolu, to „Lazarus” był tą produkcja, na której realizacji najbardziej mu zależało. „Moim zdaniem ten spektakl w dzisiejszych okolicznościach brzmi podwójnie mocno” – powiedział.
Nowojorska premiera „Lazarusa” w reżyserii Ivo van Howe odbyła się w 2015 r. Do dzisiaj musical wystawiono przy rekordowych frekwencjach m.in. w Londynie, Wiedniu czy Hamburgu.
Ścieżkę dźwiękową spektaklu stanowią największe przeboje Davida Bowiego, w tym „Life on Mars”, „This is Not America”, „Absolute Beginners” i kilkanaście innych utworów – nowych albo na nowo zaaranżowanych przez Bowiego na potrzeby musicalu.
Zobacz również
Scenariusz Endy Walsha inspirowany jest powieścią science fiction Waltera Tevisa „Człowiek, który spadł na Ziemię” („Man Who Fell to Earth”) i filmem z 1976 r., w którym David Bowie zagrał główną rolę. To historia o przedstawicielach obcej cywilizacji, którzy szukają na Ziemi nowego miejsca do życia z powodu suszy pustoszącej ich macierzystą planetę.
„W tym musicalu są zawarte chyba wszystkie największe hity Davida Bowiego, a historia jest niejako kontynuacją historii zawartej w książcę Waltera Tevisa” – mówił Imiela.
Dodał, że spektakl w reżyserii Klaty, to pełna metafor opowieść filozoficzna. „Opowieść dotycząca naszego miejsca we wszechświecie, relacji między ludźmi, opowieść o tym co jest w życiu ważnie. … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS