A A+ A++

Tak jak diler uzależnia klienta od narkotyków, tak bukmacherzy uzależniają od hazardu.

Kiedy Gregg w końcu przestał uprawiać hazard pod koniec 2018 roku, był w fatalnej sytuacji finansowej. Stracił prawie 15 000 dolarów podczas dziewięciomiesięcznej serii zakładów, miał dwie niespłacone pożyczki o łącznej wartości ponad 70 000 dolarów i hipotekę w wysokości ponad 150 000 dolarów na jego małym domu w Wielkiej Brytanii. Teraz walczy by dowiedzieć się, czy jego ulubiona aplikacja hazardowa, Sky Bet, wiedziała o jego problemach i nadal próbowała go namawiać do gry.


Z dokumentów wynika, że Sky Bet posiadała coś, co można nazwać dossier informacji o Greggu. Firma lub jeden z dostawców danych, których wynajęła do zbierania informacji o użytkownikach, mieli dostęp do danych bankowych, szczegółów dotyczących kredytów hipotecznych, współrzędnych lokalizacji i dokładny opis jego nawyków związanych z zakładami na automatach do gry i obstawianiem wyników meczów piłki nożnej.

Po tym jak przestał grać, oprogramowanie profilujące dane Sky Bet oznaczyło go jako klienta do “odzyskania”. Otrzymywał e-maile, na przykład promujący szansę wygrania ponad 40 000 dolarów poprzez grę na automatach. Model predykcyjny oszacował nawet, ile byłby wart, gdyby ponownie zaczął uprawiać hazard: około 1 500 dolarów.

Gregg dowiedział się o tych działaniach po tym, jak wynajął prawnika i skorzystał z brytyjskiego prawa ochrony danych, które wymaga, by firmy dzieliły się z ludźmi tym, jakie dane osobowe posiadają na ich temat. Chciał wiedzieć, czy Sky Bet profilował i namierzał go nawet wtedy, gdy próbował rzucić hazard. Podzielił się dokumentami z The New York Times pod warunkiem, że nie zostanie użyte jego pełne nazwisko, z obawy, że szczegóły mogą zagrozić jego karierze i zepsuć relacje z rodziną i przyjaciółmi.

Dom dla hazardu

Sky Bet nie zaprzeczył autentyczności któregokolwiek z zapisów ale twierdzi, że nie ma dostępu do niektórych informacji, takich jak dane bankowe i hipoteczne, które są gromadzone i przechowywane przez firmy zewnętrzne.

Wielka Brytania przoduje w dziedzinie zakładów online. W 2020 roku rynek aplikacji hazardowych osiągnął – według Global Betting and Gaming Consultants, branżowej grupy badawczej – wartość 7,3 miliarda dolarów, czyli prawie dwa razy więcej niż na kolejnym rynku, Japonii. Cztery z pięciu najlepszych darmowych aplikacji sportowych w Apple App Store w Wielkiej Brytanii są związane z hazardem. Firmy te są właścicielami i sponsorami drużyn piłkarskich i dominują w reklamach podczas telewizyjnych wydarzeń sportowych. Raport House of Lords opublikowany w zeszłym roku podawał, że 60 proc. zysków branży hazardowej pochodzi od 5 proc. klientów, którzy byli “zdeklarowanymi hazardzistami” lub zagrożonych staniem się takimi.

Sky Bet był najpopularniejszą aplikacją hazardową w Wielkiej Brytanii w zeszłym roku, pobieraną według firmy badawczej Apptopia około 140,000 razy miesięcznie. Kiedyś kontrolowana przez brytyjską firmę medialną Ruperta Murdocha, Sky, teraz jest własnością Flutter Entertainment, która posiada wiele aplikacji kasynowych i wygenerowała około 7,4 miliarda dolarów przychodu w zeszłym roku.

Wiedza o kliencie

W polityce prywatności Sky Bet, która ma ponad 10 000 słów, firma twierdzi, że zbiera dane osobowe, w tym historię przeglądania, wydatki, dane demograficzne i informacje behawioralne, takie jak sporty, które dana osoba lubi obstawiać. Dane te, które mogą być współdzielone przez co najmniej 12 serwisów hazardowych należących do Flutter, są wykorzystywane do marketingu i personalizacji, podczas gdy informacje finansowe są zbierane w celu przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy i ochrony przed oszustwami.

Nigel Eccles, były dyrektor naczelny FanDuel, obecnie należącego do Flutter i jednej z największych aplikacji hazardowych w Stanach Zjednoczonych powiedział, że firmy hazardowe online przeprowadziły szeroko zakrojoną pracę w zakresie analizy danych, aby zidentyfikować swoich najlepszych klientów. Firmy widzą, ile ludzie stawiają i starają się przewidzieć, co skłoni ich do wydawania więcej.

Gregg i jego prawnik otrzymali zestawienie jego historii finansowej z firmy o nazwie CallCredit, która … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie żyje ks. kan. Stanisław Turoń, emerytowany proboszcz w Jedliczu
Następny artykułNiedzielski: Jeśli dynamika zakażeń nie będzie słabła, będziemy rozważali kolejne obostrzenia