Tragedia w miejscowości Rokitki. W tzw. Małym Stawie wczoraj utonął młody mężczyzna. Dramatyczne wezwanie do tonącego służby otrzymały ok. godz. 16.00. Jako pierwsi na miejsce dotarli strażacy z OSP Rokitki, którzy chwalą postawę jednego ze świadków zdarzenia. Mężczyzna zabezpieczony w kamizelkę ratunkową wszedł do wody i swoim położeniem oznaczył miejsce zaginięcia osoby poszkodowanej. Niestety, zbiornik miejscami ma aż 11 metrów głębokości, a przy tym słabą przejrzystość i akcja do łatwych nie należała. Na miejsce przybyła też m.in. specjalistyczna grupa nurków z legnickiej straży pożarnej. Mówi Mateusz Guzenda z Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy
Na brzegu czekał już zespół ratownictwa medycznego z Chojnowa, który podjął walkę o przywrócenie czynności życiowych. Niestety, mężczyzna nie przeżył.
Reklama
Reklama
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS