A A+ A++

Wbrew pozorom i obiegowym opiniom, że konferencje czy debaty są nudne, to, co zaproponowali organizatorzy spotkania pod nazwą „Edukacja przyszłości”, było i ciekawe, i potrzebne. Bo szkoła i metody nauczania muszą się zmienić…

Do konferencji doszło tego samego dnia, w którym nauczyciele i uczniowie zainaugurowali nowy rok szkolny 2024/2025, czyli 2 września br. Areną była aula Miejskiej Biblioteki Publicznej w Przemyślu, a organizatorem dyrekcja i nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 11 im. Henryka Jordana w Przemyślu.

Tej samej szkoły, o której napisaliśmy na naszych łamach ponad rok temu. Ci sami nauczyciele, którzy poszli ścieżką wytyczoną przez szefową jednostki Beatę Kosicką-Siwak. To ona z grupą kilku nauczycieli była pomysłodawczynią zmian w szkole. Zmian polegających na niewystawianiu tradycyjnych ocen. To w polskiej edukacyjnej perspektywie krok rewolucyjny. Nie ma cyferek, a jest opis postępów uczniów.

– Moim marzeniem było i jest, aby dzieci chętnie chodziły do szkoły. Brakuje im motywacji do zdobywania wiedzy. Jak się okazało, największym problemem były oceny, cyferki, które nic o uczniu nie mówią! Chcieliśmy i chcemy od tego uciec. I się nam udaje!

– powiedziała dyrektor „jedenastki”…

Płatny dostęp do treści

Przeczytałeś tylko fragment tekstu.
Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium?
Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie!
Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się

Pozostało 79% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPremier wprowadził stan klęski żywiołowej w Bielsku-Białej i powiatach bielskim oraz pszczyńskim
Następny artykułTe drzewa są w złym stanie i trzeba je usunąć. Pojawią się nowe