A A+ A++

Liczba wyświetleń: 3693

W mazurskich lasach można wpaść na żołnierzy brytyjskiego oddziału 1. Gwardii Dragonów Królowej. Wojskowi z zagranicy stacjonują w Polsce w ramach obecności wojsk NATO na wschodniej flance.

„Jesteśmy jednostką odpowiedzialną za głęboki rekonesans. Nasi żołnierze ćwiczyli na różnych kontynentach i w różnych warunkach: na pustyni w Kalifornii, na bagnach Luizjany i w afrykańskiej dżungli” – mówi mjr Artur Purbrick w rozmowie z „Wirtualną Polską”. Szkot stwierdza, że warunki na Mazurach przypominają te z jego rodzinnych stron. Chodzi o atakujące żołnierzy owady – komary i kleszcze.

Poza Szkotami w Bemowie Piskim na Mazurach stacjonują także Amerykanie, Chorwaci i Rumuni. Obecnie w mazurskich lasach „ukrywa się” ok. tysiąca natowskich żołnierzy, ale ta liczba ma jeszcze wzrosnąć.

Decyzja o zwiększeniu liczebności wojsko Sojuszu Północnoatlantyckiego podjęto 2023 roku w Wilnie. Łącznie na wschodniej flance ma stacjonować 300 tys. żołnierzy. „Naszą misją jest zabezpieczenie i odstraszanie. Nasza grupa jest oczywiście skupiona na Polsce. W każdym z krajów bałtyckich jest grupa bojowa, i każda z nich podejmuje działania w kraju, w którym stacjonuje. Wszystko jest skoordynowane, ale w związku z różną strukturą dowodzenia pozostajemy niezależni” – mówi „Wirtualnej Polsce” Amerykanin – płk Timothy Decker.

Wojska NATO obserwują to, co dzieje się na Ukrainie, wyciągają wnioski i przeprowadzają ćwiczenia z symulacjami odpowiedzi na teoretyczny atak na wschodnią flankę. „Mamy tutaj dobre warunki, żeby strzelać ostrą amunicją. W tych ćwiczeniach wykorzystujemy już wnioski z wojny w Ukrainie. Przykładowo te dotyczące dronów. One kiedyś służyły tylko do celów obserwacyjnych. Teraz bezzałogowce są wykorzystywane do wszystkich zadań. Nasze niosą wielkie zagrożenie dla wroga, ale to działa w dwie strony. Ich drony zagrażają nam” – mówi kapral Marin Horak.

Wojska NATO będą ewentualnym wsparciem dla polskiego wojska w przypadku ataku. Obecności natowskich żołnierzy nie powinna jednak uśpić czujności naszej armii. „Myślę, że mogę to powiedzieć i podkreślić również w imieniu Chorwatów, Rumunów i Amerykanów: jesteśmy tutaj tylko częścią polskiej obrony, która w mojej ocenie jest już silna. Gwałtownie zwiększyliście wydatki na obronność i jesteście na czele w Europie. Możemy się od was uczyć, ale przekazujmy także wiedzę waszym oddziałom” – mówi mjr Artur Purbrick.

Autorstwo: SG
Źródło: NCzas.info

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć “Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji “Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpacerem po centrum Szczytna
Następny artykułZespół Lennoxa-Gastauta. Wykonano innowacyjny zabieg