A A+ A++

Pierwotnie myślałem, że tą książką zburzę gmach asymilacji, który od pokoleń budowała moja rodzina. Teraz myślę, że jest to zwieńczenie tej asymilacji – mówił Jarosław Kurski podczas spotkania w Muzeum Żydów Mazowieckich.

Dziennikarz, publicysta, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” we wtorek przyjechał do Płocka ze swoją najnowszą książką, w której odkrywa prawdę na temat pochodzenia swojej rodziny. 

Rozmowę poprowadził szef MŻM. Wyszedł od słów Kurskiego, który we wcześniejszych wywiadach przyznawał, że temat, którego się podjął, spotkał się z niechęcią i irytacją ze strony jego rodziny. – Dlaczego zdecydowałeś się jednak napisać tę książkę? – pytał Rafał Kowalski.

– Dybuk mnie męczył – odpowiedział z refleksją autor i przywołał dramatyczne dla niego wydarzenie, od którego zaczął swoją opowieść w „Dziadach i dybukach”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDruh porąbie i odśnieży…
Następny artykułDodatek dla tysięcy emerytów. Proponują 360 zł miesięcznie