Dzisiaj, 8 marca (09:15)
W lutym do Polski sprowadzono zaledwie 64,2 tys. samochodów używanych. To najniższy wynik od 7 lat i bardzo zły prognostyk na kolejne miesiące. Czyżby w najbliższym czasie własny samochód na powrót stać miał się w Polsce dobrem luksusowym?
Luty był ostatnim miesiącem, w którym tematem numer jeden była jeszcze pandemia koronawirusa i jej dramatycznie zabójczy wpływ na światową gospodarkę. Rosyjski atak na Ukrainę wywrócił tą perspektywę, a jego efekty odczuwać będziemy w portfelach jeszcze przez długie lata. Jednym z efektów wojny w Ukrainie – za sprawą nałożonych na Rosję sankcji – będzie kolejne kurczenie się rynku nowych pojazdów, co w prosty sposób przełoży się na dostępność aut na rynku wtórnym.
Nie można zapominać, że Rosja to światowy magazyn surowców. Nie chodzi wyłącznie o surowce energetyczne, ale też metale niezbędne w przemyśle motoryzacyjnym, jak chociażby pallad wykorzystywany do tworzenia półprzewodników czy – nabierający w ostatnim czasie ogromnego znaczenia (za sprawą popularyzacji pojazdów elektrycznych) – nikiel. Zamknięcie się na dostawy z Rosji spowoduje kolejne trzęsien … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS