Niestety politycznego piekła chyba nie ma. Ale czasem chciałoby się zapytać: naprawdę kary nie będzie?
Oto czołowa formacja opozycyjna – Platforma Obywatelska – przez ostatnie kilka lat alarmowała Polaków o rzekomym zagrożeniu dla obecności Polski w Unii Europejskiej, wymyślała jakieś „polexity”, wyciągała pod tymi sztandarami ludzi na ulice, a za granicą psuła nam dobre imię. Ale gdy wskutek pandemii pojawił się w tej Unii kryzys gospodarczy, gdy trzeba było szybko zorganizować europejski fundusz odbudowy i gdy polski premier wynegocjował warunki dla kraju, ta sama formacja postanowiła uczynić z tego planu zakładnika swoich politycznych gierek. I trzyma w szachu, dzięki przewadze w Senacie, zarówno polskie plany odbudowy po COVID-19, jak i przy okazji całą Unię.
Od dawna…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł
– wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów
na portalu wPolityce.pl.Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS