W pełni zaszczepionych przeciw COVID-19 jest w Polsce 20,2 mln osób. Trzecią dawkę szczepionki przyjęły 302 tys. osób, a dawkę przypominającą – ponad 1,5 mln osób. Do osób w pełni zaszczepionych wysłano SMS-y z informacją o możliwości zaszczepienia dawką przypominającą.
Jak podano w piątek na stronach rządowych w pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest w Polsce dokładnie 20 219 201 osób. Trzecią dawkę szczepionki przyjęły 302 662 osoby, a dawkę przypominającą – 1 558 946 osób.
Premier Mateusz Morawiecki w kolejnym odcinku swojego podcastu poruszył temat czwartej fali pandemii koronawirusa, zwracając uwagę, że w ostatnich dniach dzienna liczba zakażeń utrzymuje się na poziomie 25 tys. „To naprawdę nie jest sygnał ostrzegawczy, to alarm, który zobowiązuje nas wszystkich do działania i do przestrzegania tych obostrzeń, które już dzisiaj obowiązują” – mówił. Przekonywał, że rząd od wielu tygodni przygotowywał się na jesienną falę zakażeń, a dziś działa „na bardzo wysokich obrotach”. Mówił, że ponownie aktywowana jest sieć szpitali tymczasowych, a podstawowym obecnie celem jest niedopuszczenie do zatorów w systemie ochrony zdrowia.
„Dlatego jeszcze raz ponawiam apel o przyjmowanie szczepionki. To najlepsza metoda walki z pandemią. Na decyzję o zaszczepieniu nigdy nie jest za późno, choroba przychodzi przecież nieproszona i nigdy nie wiemy, kiedy to nastąpi. Przygotujmy się na to, liczby nie kłamią” – wzywał. Zwrócił przy tym uwagę, że znacząca liczba ofiar COVID-19, to osoby niezaszczepione. „Musimy skończyć z postawą: +epidemia mnie nie dotyczy, może będzie dotyczyła kogoś innego+. Nie, szanowni państwo, ona dotyczy nas wszystkich. Dlatego w przypadku pojawienia się objawów nie lekceważmy ich i korzystajmy z testów” – mówił premier.
W piątek wysłanych zostało ok. 15,5 mln SMS-ów do osób w pełni zaszczepionych z informacją o możliwości zaszczepienia dawką przypominającą.
Od połowy września na szczepienie przeciw COVID-19 dawką przypominającą mogą umawiać się osoby powyżej 50 lat oraz personel medyczny mający kontakt z pacjentem, a od początku listopada na szczepienie przypominające mogą umawiać się wszystkie osoby pełnoletnie, pod warunkiem, że od przyjęcia pełnego szczepienia upłynęło co najmniej 6 miesięcy. E-skierowanie wystawione jest automatycznie.
SMS o treści „Dziękujemy, że jesteś wśród zaszczepionych! Od (tu umieszczona jest data) możesz zapisać się na dawkę przypominającą i wydłużyć o rok Twój certyfikat. Więcej na gov.pl/szczepimysie” otrzymało w piątek 12,25 mln osób.
W dniu, w którym dana osoba będzie już mogła się zaszczepić, otrzyma drugiego smsa SMS o treści: „Dziękujemy, że jesteś wśród zaszczepionych! Możesz już zapisać się na dawkę przypominającą. Wydłuży to Twój certyfikat o rok. Zadzwoń pod bezpłatny numer 989”. W piątek wysłano go do 3,25 mln osób.
„Musimy pamiętać, że przy wariancie delta trzecia dawka zdecydowanie podnosi odporność osoby zaszczepionej” – wskazał minister zdrowia Adam Niedzielski. „Zależy nam na jak najszerszym rozpropagowaniu szczepienia przypominającego i tym samym zbudowaniu większej odporności polskiego społeczeństwa. SMS to narzędzie zwiększenia zainteresowania szczepieniem” – dodał.
Resort zdrowia podał, że zaledwie 0,77 proc. osób w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19 zostało zakażonych. Wskazał, że wśród wszystkich zgonów osób zakażonych koronawirusem 4,5 proc. stanowiły osoby zaszczepione, ale zgony nie są związane ze szczepieniem.
W środę posłowie PiS Czesław Hoc i Paweł Rychlik na konferencji prasowej przedstawili założenia projektu ustawy umożliwiającej sprawdzenie przez pracodawcę, czy pracownik jest zaszczepiony przeciwko COVID-19.
Rzecznik rządu Piotr Müller zapytany w piątek czy premier popiera ten projekt ocenił, że to jest „kompromisowe rozwiązanie”. „Ono mówi o tym, że pracodawca może zweryfikować to (zaszczepienie pracownika – PAP), a pracownik nawet jak się nie zaszczepił to może być oddelegowany na inne stanowisko. (…) Nikt nikogo do niczego nie zmusza” – podkreślił. Pytany zaś, czy ten projekt będzie głosowany w Sejmie w grudniu odpowiedział: „Liczę na to, że (ten projekt – PAP), będzie na posiedzeniu grudniowym”.
W badaniu IBRiS dla serwisu „Wydarzenia”, którego wyniki opublikowano na portalu polsatnews.pl zapytano badanych m.in. czy pracodawcy powinni mieć prawo żądać informacji od pracownika o szczepieniu przeciwko koronawirusowi. Pomysł ten poparło 55,9 proc. respondentów. Przeciw jest 37,4 proc. ankietowanych. Zdania w tej sprawie nie ma 6,8 proc. badanych.
Respondenci pytani byli też czy osoby niezaszczepione przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2 wywołującemu COVID-19 powinny mieć zakaz wstępu do miejsc publicznych np. restauracji, kin czy na imprezy masowe. Za wprowadzeniem zakazu opowiedziało się 53,8 proc. badanych. Przeciw wprowadzeniu zakazu jest 41,3 proc. ankietowanych. Zdania na ten temat nie ma 4,9 proc. badanych.
Badanych zapytano także czy szczepienia przeciwko COVID-19 dla lekarzy i personelu medycznego powinny być obowiązkowe. Taki pomysł popiera 65,2 proc. respondentów. Odmiennego zdania jest 30,7 proc. ankietowanych. Zdania nie ma 4,1 proc. Podobny wynik otrzymano w pytaniu dotyczącym obowiązku szczepień dla nauczycieli. 57,9 proc. badanych poparło ten pomysł. Przeciwko obowiązkowym szczepieniom nauczycieli opowiedziało się 39 proc. badanych. Zdania na ten temat nie ma 3,2 proc.
W piątek wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk ogłosił, że Polska w geście solidarności przekaże Rwandzie bezpłatnie 300 tys. dawek szczepionki przeciw COVID-19. Polska do tej pory podarowała albo sprzedała ok. 15 mln dawek do innych krajów.
Jak podano na stronach rządowych łącznie od grudnia ub.r. do Polski dostarczono 75 286 960 dawek szczepionki przeciw COVID-19, z czego do punktów trafiło 41 997 895 dawek. (PAP)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS