W obronie Agnieszki Holland stanęła Europejska Akademia Filmowa. Internauta odkrył bardzo ważny szczegół

Europejska Agencja Filmowa wydała oświadczenie w obronie Agnieszki Holland. Pewien internauta zwrócił uwagę na ważny szczegół.

Najnowszy film Holland, Zielona Granica, opowiada o kryzysie imigranckim na granicy polsko-białoruskiej, który został wywołany przez rosyjskie i białoruskie służby, by zdestabilizować UE w przededniu inwazji na Ukrainę. Spotkał się z ciepłym przyjęciem krytyków, a nawet dostał nagrodę w Wenecji. W Polsce wywołał jednak skandal. Oskarżano go o demonizowanie Straży Granicznej i rozpowszechnianie kremlowskiej propagandy. Jak informowaliśmy wcześniej, fala oburzenia była tak wielka, że popularny serwis Filmweb zdecydował się nawet na wyłączenie jego ocen.

Filmweb usunął ocenę użytkowników dla nowego filmu Agnieszki Holland. Jak sądzicie, dlaczego?

W obronie Holland stanęła mająca siedzibę w Berlinie Europejska Akademia Filmowa, która jest współfinansowana przez Komisję Europejską. Oburzyło ją porównanie przez ministra Ziobrę Holland do nazistowskich propagandystów. Twierdzą też, że jej filmy wykazują głęboki humanizm i szacunek <sic!>, więc i ona zasługuje na traktowanie z szacunkiem, etc. etc. Jeden z użytkowników Twittera postanowił przyjrzeć się temu oświadczeniu bliżej. Zauważył m.in. że Europejska Akademia Filmowa jest… współproducentem Zielonej Granicy. Zauważył także, że Holland jest… prezydent tej organizacji.

1. Kto jest producentem (koproducentem) „Green Border”?@EuroFilmAcademy 🤷🏼

Nawiasem mówiąc niezbyt aktywny producent (info IMDb)

Sprawdzamy dalej… pic.twitter.com/sg76VNDMcj

— AntyAnty (@AntyAnty77) September 14, 2023

4. To sprawdźmy to jest prezydentem @EuroFilmAcademy?

AGNIESZKA HOLLAND

I bonus na koniec… pic.twitter.com/Wq6lPqZo0j

— AntyAnty (@AntyAnty77) September 14, 2023

xDDDDDD pic.twitter.com/NxIH7GDHh9

— Kuba Fella 🇵🇱 #StopRusyfikacjiPrawicy (@jooykoo2137) September 14, 2023

Internauci zauważyli też, że w ich oświadczeniu opisano jej ojca jako „oficera łącznikowego Powstania Warszawskiego”. To zasadniczo prawda, ale nie jest to cała prawda. Henryk Holland przed wojną był działaczem komunistycznym. Po kapitulacji Warszawy przedostał się do Wilna i wstąpił do Armii Czerwonej. Wziął udział w 1. zjeździe kolaboracyjnego Związku Patriotów Polskich, a w 1944 został przyjęty do PPR. Po wojnie został dziennikarzem, a jego krytyka „odchyleń konserwatywnych” w PRL była tak zajadła, że w końcu zwolniono go z PAPu. W swoich artykułach wielokrotnie atakował AK i podziemie antykomunistyczne.

Przecież wszyscy wiedzą, że ojciec Agnieszki Holland był porucznikiem Armii Czerwonej, który redagował dzieła Lenina i Stalina, a w wolnych chwilach razem z matką Agnieszki – komunistyczną CENZORKĄ pisał donosy np. na prof. Tatarkiewicza. pic.twitter.com/yPhjNAdnHm

— Explicite_ (@Explicite_) September 13, 2023

Nigdy nie pytaj kobiety o wiek, a Agnieszki Holland o to kim był jej ojciec, dlaczego jako dziecko siedziała na kolanach Bieruta i jaki ma to związek z jej prorosyjskim tworem pod tytułem Zielona Granica.

Komunizm został we krwi, kontakty pewnie też.#ZielonaGranica pic.twitter.com/y3f6XPWAia

— pytajnik (@pytxjnik) September 12, 2023

Źródło: Twitter Autor: WM

Fot. Tomasz Leśniowski CC BY-SA 3.0

Zgłoś naruszenie/Błąd