A A+ A++

Od stycznia płaca minimalna wynosi 2600 zł brutto. To pierwszy krok z zapowiadanego przez Prawo i Sprawiedliwość w czasie ubiegłorocznej kampanii wyborczej radykalnego podniesienia najniższej pensji do 4000 zł, co ma nastąpić w 2024 r. Już wtedy część ekonomistów zwracała uwagę, jak ryzykowny może to być manewr. Z punktu widzenia pracowników wyższa płaca minimalna powinna podnieść całą siatkę wynagrodzeń, ale dla przedsiębiorstw oznacza wzrost kosztów pracy. A dla całej gospodarki ryzyko wyhamowania wzrostu zatrudnienia i wyższe ceny.

Prawo jazdy kategorii B do zmiany. Rząd wprowadza nowe przepisy >>>

Styczniowe dane GUS z rynku pracy zdają się po części potwierdzać każdą z tych tez. Duża podwyżka najniższych pensji (o 15,5 proc.) przełożyła się na wyższą dynamikę wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw. Wyższą niż w poprzednich miesiącach, ale też większą, niż oczekiwali ekonomiści.

zobacz także:

GUS podał, że płace wzrosły o 7,1 proc., eksperci zakładali, że będzie to 6,8 proc. Jednocześnie ostro zaczął hamować wzrost zatrudnienia. Liczba etatów zwiększyła się w styczniu jedynie o 45 tys., wobec 136 tys. przed rokiem. Dane nie do końca są porównywalne, bo GUS co rok zmienia grupę badanych przedsiębiorstw. Ale potwierdzają trend, który był widoczny już w drugiej połowie 2019 r.: popyt na pracę maleje, co ma bezpośredni związek nie tylko z rosnącymi jej kosztami, ale też ze spowolnieniem gospodarczym. Firmy, zakładając, że będzie mniej chętnych na ich towary i usługi, nie widzą potrzeby, by zwiększać swoje załogi. Tym bardziej że coraz droższa praca oznacza dla przedsiębiorstw coraz większy koszt, który próbują przerzucać na klienta, żądając wyższych cen. A to dodatkowo może ograniczać popyt. Efekt przerzucania kosztów na ceny już widać w danych o inflacji. W styczniu wyniosła ona 4,4 proc. w skali roku. Według ekspertów przyczyny to nie tylko wyższe ceny regulowane (śmieci, prąd), ale też drożejące usługi, w których płace są najbardziej kosztogenne.

Co z konsumpcją?

Presja na koszty pracy w firmach sprawia, że część usług drożeje. Jednocześnie rosnąca inflacja zżera część podwyżek wy … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmarła Magdalena Słopnicka
Następny artykułDzisiaj – wyjątkowo – kaloriom mówimy TAK!