Z magazynu największego rosyjskiego producenta broni w Korolowie pod Moskwą skradziono 7 ton tytanu. Służy do produkcji pocisków bojowych powietrze-ziemia i powietrze-powietrze. Surowce wywieźli nieznani sprawcy, posługując się sfałszowanymi dokumentami. O tym poinformował telegramowy kanał Mash.
– Siedem ton tytanu skradziono z filii przedsiębiorstwa „Takticzeskije rakietnyje woorużenija” Firma produkuje pociski powietrze-ziemia i powietrze-powietrze oraz turbiny wiatrowe” – stwierdzono w komunikacie.
Przestępcy wykorzystali fałszywe pełnomocnictwo, weszli do magazynu w Korolowie i wywieźli 7319 kilogramów strategicznego surowca o wartości 18 mln rubli (ponad 1,15 mln zł).
– Dlaczego punkt kontrolny nie rozpoznał podróbki i czy jeden z pracowników ma związek z kradzieżą, a twarze złodziei są widoczne na kamerach, bada policja – poinformował Mash.
Wcześniej ekspert wojskowy Władisław Selezniow powiedział, że rosyjscy okupanci nasilili ataki rakietowe, ale zaczęli używać przestarzałych rakiet. Wskazuje to, że najeźdźcom kończą się precyzyjne pociski. Według ukraińskiego wywiadu Federacja Rosyjska zużyła 60 proc. swojego zasobu broni precyzyjnej.
jb/ belsat.eu wg East24.info
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS