W Lublinie zapłonęły światła wolności

38. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego obchodziliśmy w piątek, 13 grudnia. Najciekawszym punktem lubelskich uroczystości był koncert pieśni niepokornej. Młodzież złożyła w ten sposób hołd osobom internowanym i represjonowanym w stanie wojennym.

Lubelskie obchody zaczęły się od ustawienia zniczy na placu Litewskim. W programie znalazła się też msza święta w intencji ojczyzny i za wszystkie ofiary stanu wojennego. Później uczestnicy uroczystości przeszli z kościoła pobrygidkowskiego pod Światło Pamięci Ofiar Komunizmu i pomnik błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki, kapelana NSZZ „Solidarność”. Złożyli tam kwiaty.

Wprowadzenie stanu wojennego to jedno z najbardziej dramatycznych wydarzeń w historii Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Zdaniem historyków przygotowania do jego wprowadzenia trwały ponad rok. – W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r., nie czekając nawet na formalne uchwalenie przez Radę Państwa dekretu o stanie wojennym, grupy funkcjonariuszy milicji i Służby Bezpieczeństwa zaczęły zajmować siedziby regionalnych struktur „Solidarności” oraz zatrzymywać działaczy związku. Wśród internowanych 13 grudnia 1981 r. znalazła się większość przywódców „Solidarności”, z przewodniczącym związku, Lechem Wałęsą, na czele – czytamy na stronie internetowej Instytutu Pamięci Narodowej.

Szacuje się, że pierwszych dniach stanu wojennego internowanych zostało około 5 tysięcy osób. – Internowania prowadzono także w późniejszym okresie. Łączna liczba internowanych w okresie stanu wojennego sięgnęła 10 tys. Szczególnie dramatyczny przebieg miały strajki w kopalniach górnośląskich, gdzie górnicy stawili czynny opór. 16 grudnia 1981 r. w kopalni węgla kamiennego „Wujek” w Katowicach w trakcie kilkugodzinnych walk zomowcy użyli broni palnej, zabijając dziewięciu górników – czytamy na stronie IPN. Stan wojenny został zniesiony w lipcu 1983 roku.

Grzegorz Rekiel