A A+ A++

Kardiolodzy ze szpitala klinicznego nr 4 w Lublinie po raz pierwszy w regionie wszczepili pacjentowi bezelektrodowy stymulator serca nowej generacji. To szansa dla chorych, u których zastosowanie tradycyjnego rozrusznika wiąże się m.in. z ryzykiem infekcji.

Rzeczniczka szpitala, Alina Pospischil poinformowała, że pierwszy tego typu zabieg na Lubelszczyźnie wykonano u 72-letniej pacjentki z napadowym blokiem przedsionkowo-komorowym trzeciego stopnia. Z powodu przebytej choroby onkologicznej jej żyły nie były drożne i nie było możliwości wszczepienia standardowego stymulatora w okolicy podobojczykowej.

– W przypadku tej metody dostęp odbywa się przez żyły kończyny dolnej. Dodatkowym plusem nowoczesnego systemu jest brak elektrod, co eliminuje ryzyko ich uszkodzenia i zmniejsza ryzyko infekcji. Jest to znacznie mniej inwazyjna metoda od metody kardiochirurgicznego naszywania elektrod – mówi kardiolog dr n. med. Dominik Wyszyński z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiezwykła kultura Japonii, czyli co szokuje Europejczyków?
Następny artykułFrekwencja w wyborach do PE w powiecie koneckim