W Kolnie upamiętniono 83. rocznicę pierwszej masowej deportacji obywateli polskich w głąb Związku Sowieckiego
0 lutego 1940 r. władze Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich przeprowadziły pierwszą (z czterech) masową deportację obywateli II Rzeczypospolitej Polskiej z ziem polskich, zajętych po 17 września 1939 r.
Brutalna forma zbiorowych represji ze strony bolszewickiego okupanta dotknęła setki tysięcy polskich obywateli. Celem wywózek była depolonizacja Kresów Wschodnich. Zesłańcy trafiali do północnych regionów ZSRR, w okolice Archangielska oraz do Irkucka, Kraju Krasnojarskiego i Republiki Komi. Po dotarciu na miejsce wysiedlonych czekała niewolnicza praca i głód.
W tym roku przypada 83. rocznica tych tragicznych dla wielu polskich obywateli i ich rodzin wydarzeń. 10 lutego o godzinie 8:00 w kościele św. Anny w Kolnie odbyła się uroczysta msza święta w intencji ofiar deportacji, celebrowana przez ks. Dziekana Stanisława Uradzińskiego. W nabożeństwie wzięli udział przedstawiciele władz miasta Kolno, gminy Kolno, powiatu kolneńskiego, zesłańcy Sybiru, ich rodziny, młodzież z kolneńskich szkół oraz mieszkańcy.
Po mszy świętej pod pomnikiem Sybiraków i Deportowanych usytuowanym przed kościołem, Burmistrz Miasta Kolno Andrzej Duda, Starosta Kolneński Tadeusz Klama, Wójt Gminy Kolno Józef Wiśniewski, ks. Dziekan Stanisław Uradziński, zesłańcy Sybiru i rodziny złożyli wieńce, kwiaty i zapalili znicze.
O sowieckich represjach należy pamiętać szczególnie wobec aktualnych wydarzeń; zbrojnych działań na Ukrainie. Każdego roku wspominał je nieżyjący już naoczny świadek niechlubnej historii – Sybirak śp. Jan Truszkowski, mieszkaniec Kolna i autor kilku książek o deportowanych Polakach.
Podczas pierwszego zesłania deportowano około 140 tys. ludzi. Wśród wywiezionych były głównie rodziny wojskowych, w tym uczestników wojny polsko-bolszewickiej i właścicieli ziemskich, urzędników, pracowników służby leśnej i kolei ze wschodnich obszarów przedwojennej Polski. W warunkach uwłaczających człowieczeństwu, w bydlęcych wagonach, transportowano ich na nieludzką ziemię. W czasie wywózki deportowani umierali z wyczerpania, głodu i zimna.
Całkowita liczba obywateli polskich wywiezionych w latach 1940-41 w głąb Związku Sowieckiego nie jest znana do dziś. Historycy IPN (na podstawie źródeł archiwalnych NKWD) szacują tę liczbę na kilkaset tysięcy. Związek Sybiraków przyjmuje zaś, że w ramach czterech zsyłek na Wschód wywieziono 1,3 mln polskich obywateli, z których zginął co trzeci.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Konopka
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS