1. marca w całej Polsce obchodzono Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Uroczystości odbyły się również w Klubie Garnizonowym 1. Pułku Saperów w Brzegu. Z tej okazji odsłonięto pamiątkową tablicę Jana Sabina ps. „Wiewiórka”.
Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” został ustanowiony przez Sejm RP w 2011 r., aby upamiętnić tych, którzy po II wojnie światowej z bronią w ręku przeciwstawiali się narzuconej siłą władzy komunistycznej. W obchodach tego dnia w Brzegu wzięli udział, m.in. przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej, żołnierze, przedstawiciele władz samorządowych oraz rodzina partyzanta Jana Sabina ps. „Wiewiórka”.
Jan Sabin urodził się w 1926 roku na Wileńszczyźnie. Podczas II wojny światowej, w lipcu 1944 r., jako 18-latek został zmobilizowany do 34. Pułku Piechoty 8. Dywizji Piechoty II Armii Wojska Polskiego stacjonującego w Trokach. Po kilku miesiącach zdezerterował. Wiosną 1945 roku wstąpił na Podlasiu do podziemnego Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, którego celem było wyzwolenie Polski spod władzy komunistycznej . Złożył przysięgę, otrzymał broń i pseudonim Wiewiórka. Przez kolejne 7 lat prowadził działalność konspiracyjną na trudnym terenie, walcząc w kilku starciach z KBW, UB i MO, jednak 30 grudnia 1952 r. bezpieka namierzyła jego kwaterę i przystąpiła do likwidacji. KBW w nocy 31 grudnia ujął partyzanta. Aresztowanie jednego z ostatnich czynnych partyzantów NZW było dla władz komunistycznych sukcesem. W śledztwie przeciwko Sabinowi przedstawiono 24 zarzuty karne. Wojskowy Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał patriotę na łączną karę śmierci z utratą praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze. Jego mienie miało zostać przekazane na rzecz Skarbu Państwa.
Kara śmierci została jednak zmieniona na karę dożywotniego więzienia. Odsiadywał ją we Wronkach i Strzelcach Opolskich, gdzie złagodzono wyrok do 15 lat więzienia. Ostatecznie w 1967 roku w wieku 41 lat wyszedł na wolność z zakładu w Brzegu, nie mając w Polsce nikogo bliskiego, ponieważ jego rodzina została na Kresach Wschodnich. Władze nie pozwoliły mu na połączenie się z bliskimi. Z tego powodu zamieszkał w Brzegu, gdzie założył rodzinę i rozpoczął nowe życie. Do 1989 roku był traktowany jako obywatel drugiej kategorii. Z inspiracji SB w otoczeniu uchodził za bandytę. Zmarł w 1991 roku jako całkowicie anonimowa osoba. Nie doczekał rehabilitacji, która nastąpiła za sprawą unieważnienia wyroku dopiero w 1995 roku. Spoczął na cmentarzu komunalnym przy ul. Starobrzeskiej w Brzegu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS