A A+ A++

Żarki w powiecie myszkowskim co roku wydają coraz więcej na utrzymanie szkół z własnego budżetu. Powód jest prosty: przestały się rodzić dzieci, a subwencja rządowa liczona jest na dziecko. W Jaworzniku w 2021 r. urodziło się 2 dzieci. W obwodzie szkoły w Zawadzie – 7 maluchów w 4 miejscowościach. Nowy rok szkolny przywitało we wrześniu w całej gminie 913 uczniów i przedszkolaków.

Jeszcze w minionym roku szkolnym w Urzędzie Miasta i Gminy Żarki policzono, że gminy nie stać na utrzymanie szkoły, gdzie jest 40 uczniów i 25 nauczycieli w Jaworzniku czy 51 uczniów i 24 nauczycieli w Zawadzie. W roku 2014 do utrzymania szkół gmina dołożyła 2,9 mln zł. W 2021 – już 7,2 mln zł.

W budżecie na 2022 r. wydatki własne na oświatę, oprócz subwencji rządowej, wyniosą aż 7,5 mln zł. W styczniu tego roku przedstawiciele władz gminnych spotkali się z rodzicami, by przekonywać o konieczności zreformowania sieci szkół. Stanowiska rad rodziców były zdecydowanie negatywne, zarówno dla zamknięcia szkół, jak i przekształcenie ich w filie. Utrzymanie ucznia w SP Jaworznik to ponad 34 tys. zł w 2022 r., w SP Zawada – ponad 33 tys. zł, a w SP Żarki – niewiele ponad 15 tys. zł rocznie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiomed-Lublin pokazał wyniki. Spółka więcej sprzedaje za granicą niż w Polsce
Następny artykułLiz Truss w fotelu premiera. Nowy rząd, stare problemy