W połowie września w Warszawie odbędzie się konferencja “Psychiatria płci”. Twierdzi pan, że odpowiada ona na ważną potrzebę lekarzy psychiatrów i wielu innych profesjonalistów ochrony zdrowia psychicznego, dotyczącą poprawy leczenia zaburzeń psychicznych. Czy kwestia płci nie ma tu jednak jedynie drugorzędnego znaczenia? Bardziej chyba chodzi o indywidualizację diagnostyki i leczenia, by skuteczniej pomagać tym, którzy szukają pomocy?
Dr hab. Sławomir Murawiec, przewodniczący komitetu naukowego konferencji: Może dawniej kwestia płci w psychiatrii miała faktycznie drugorzędne znaczenie, ale psychiatria się rozwija i na wiele zagadnień patrzymy dziś inaczej. Wiemy, że aby trafniej diagnozować i lepiej leczyć, trzeba uwzględniać płeć pacjenta. I nie dotyczy to tylko płci zdefiniowanej w tradycyjnym rozumieniu, ale także tej odbiegającej od płci określonej przy urodzeniu, a czasami płynnej. Tak czy inaczej zawsze ważnej dla indywidualizacji leczenia i personalizacji opieki.
W jakich zaburzeniach psychicznych najbardziej ujawniają się różnice w zależności od płci? Bo należy mówić o zaburzeniach psychicznych, jak podkreśla pan; nie używamy już określenia – choroby psychiczne, aby uniknąć stygmatyzacji.
Dotyczą one wielu zaburzeń psychicznych, zarówno depresji i zaburzeń lękowych, jak też schizofrenii. Powstało na ten temat dużo książek i opracowań naukowych, ich autorami są czołowi psychiatrzy w naszym kraju. Przykładem są “Depresja u mężczyzn”, czy “Depresja u kobiet”, jak również “Schizofrenia u mężczyzn” i “Schizofrenia u kobiet”.
Jakie są główne różnice między kobietami i mężczyznami w przebiegu tego rodzaju zaburzeń psychicznych?
To zależy od tego, w jakim zakresie analizujemy różnice związane z płcią. Bo jest ich wiele: od poziomów ściśle biologicznych, wpływających na przebieg farmakoterapii, po konteksty psychologiczne i psychospołeczne. Wszystkie są bardzo ważne.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS