Na rozstrzygnięcie konkursu fraszek przyjechała do Dębicy wnuczka Jana Sztaudyngera. Dla społeczności I LO im. Króla Władysława Jagiełły sławny fraszkopisarz to ważna postać.
Coroczny, zainicjowany przez bibliotekarkę Marię Trojanowską Festiwal Fraszek im. Jana Sztaudyngera zbiegł się z oficjalnym odsłonięciem muralu z wizerunkiem artysty. Jego podobizna namalowana została na jednej ze ścian hali gimnastycznej nieprzypadkowo – przez krótki czas od lutego 1928 roku literat był nauczycielem Gimnazjum w Dębicy.
– Gdyby dziadek żył, byłby zachwycony i na pewno napisałby dla pani fraszkę – stwierdziła Dorota Sztaudynger, oceniając prelekcję na temat życia i twórczości dziadka przygotowaną przez nauczycielkę Martę Bonarek-Sochę.
Trzeba przyznać, że polonistka z Jagiełły o mistrzu fraszki mówiła w tak intrygujący sposób, że udało jej się zainteresować młodszych i starszych słuchaczy.
– Uczył piękna i radości życia – podkreśliła.
Okazją do spotkania poświęconego Janowi Sztaudyngerowi była także 120 rocznica jego urodzin i rozstrzygnięcie kolejnego już konkursu na fraszkę, którego inicjatorką i popularyzatorką jest bibliotekarka Maria Trojanowska. W kategorii osób dorosłych pierwsze miejsce zajął Roman Przewoźnik za fraszki: “Uczeń” i “Szkoła”, II miejsce Dorota Bielatowicz autorka utworów: “Pewnik nauczyciela” i “Marzenia belfrów”, III miejsce Paweł Grych za “Prozę życia” i “Matematyka”.
Wśród uczniów szkół podstawowych jury najwyżej oceniło Wiktorię Potok ze Straszęcina za fraszki: “Zdziwienie” i “Alpinistka”, drugie miejsce przypadło Lilianie Pokrywce ze Szkoły Podstawowej nr 12 w Dębicy za “Reklamę szkoły” i “Grę”, trzecie – Piotrowi Samborskiemu z Siedlisk-Bogusz za: “Uczniowską przypadłość” i “Do starości”.
Julia Pocica z I LO w Dębicy wygrała w kategorii szkół ponadpodstawowych. Do konkursu zgłosiła fraszki pod tytułem: “Zadanie z gwiazdką” i “Uczniowska wrażliwość”. Drugie miejsce zajęła także przedstawicielka gospodarzy spotkania – Maja Dziurgot została nagrodzona za “Irytację ucznia”. Trzecie miejsce jury przyznało Lenie Pieczonce z ZS nr 2 w Dębicy za “Naukę boskości”.
Jedną z jurorek konkursu była emerytowana polonistka, Halina Niziołek. Jej zasługą jest nawiązanie kontaktów z wnuczką fraszkopisarza oraz stowarzyszeniem jego imienia z Zakopanego.
– To niezwykłe, że państwo tak pięknie pamiętacie o moim dziadku i jego twórczości – pokreśliła Dorota Sztaudynger.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS