W Iwoniczu-Zdroju powstają monumentalne rzeźby. Tworzy je siedmiu artystów

Od poniedziałku, przy iwonickim Amfiteatrze, siedmiu artystów za pomocą dłuta, siekiery, piły i innych narzędzi tworzy tajemnicze rzeźby. Prace łączy wspólne hasło “Duch lasu”. Monumentalne wizje rzeźbiarzy mają być gotowe w czwartek (26 sierpnia).

Plener rzeźbiarski zorganizowały Gminny Ośrodek Kultury w Iwoniczu Zdroju i Nadleśnictwo Dukla. Wśród uczestników są znani artyści: Paweł Leszega z Krosna, Andrzej Madziar z Gogołowa, Piotr Michna z Krościenka Wyżnego, Sylwester Sowa z Włodawy, Jan Stachyrak z Korczyny, Marian Wojtowicz z Limanowej. Ze topolową kłodą mierzy się też Edward Marszałek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.

Zadaniem artystów jest wyrzeźbienie “Ducha Lasu”. Wrażenie robią rozmiary każdej z rzeźb. Każda z nich będzie miała wysokość około 2,5 metra.

– Hasło przewodnie “Duch lasu” jest bardzo wieloznaczne i daje rzeźbiarzom dużą swobodę twórczą – zaznacza Marek Marecki, dyrektor RDLP w Krośnie. – Sam plener zaś to dla nas znakomita okazja do współpracy ze środowiskiem artystycznym, które czerpie inspiracje z lasu.

Zbigniew Żywiec, nadleśniczy Nadleśnictwa Dukla, dodaje, że organizatorom przyświecała myśl, by rzeźbiarze wykonali prace, które będzie można wyeksponować na ścieżkach spacerowych w iwonickim lesie.

I tak artyści zdecydowali się na stworzenie “Dziada borowego”, “Ducha zwierzyny”, “Boga słowiańskiego”, “Południcy”, “Sylwana”, “Leśnego licha” i św. Gwalberta, patrona lasu.

Rzeźby nie od razu staną w docelowych miejscach. – Na to potrzeba czasu. Drewno musi przeschnąć, później trzeba je zakonserwować. Przed ustawieniem rzeźb trzeba też przygotować odpowiednie postumenty – tłumaczy Edward Marszałek.

Prace artystów będzie można do tego czasu podziwiać przy Amfiteatrze.

Zakończenie pleneru zaplanowano na czwartek (26 sierpnia) o godz. 14:00. Oprócz poplenerowej wystawy rzeźb odbędzie się koncert zespołu sygnalistów “Echo Karpat” oraz “Kapeli Spod Rubani”. – Będzie też okazja posmakować wyrobów marki “Dobre z lasu” – dodaje Edward Marszałek.

Autor: tom
Zdjęcia: Tomasz Jefimow

Zgłoś naruszenie/Błąd