Od stycznia 2017 Irlandia Północna nie ma własnych autonomicznych władz. Nie udało się powołać rządu według obowiązujących na terenie prowincji zasad (rząd maja wspólnie tworzyć dwie największe partie: unionistyczna i republikańska). W związku z tym od wtorku w Irlandii Północnej zaczyna obowiązywać brytyjskie prawo w kwestii dostępu do aborcji oraz zawierania małżeństw jednopłciowych. Dla Irlandczyków oznacza to odwilż obyczajową.
Aborcja dostępna pod pewnymi warunkami, małżeństwa jednopłciowe od lutego
W Anglii, Szkocji i Walii obowiązuje ustawa aborcyjna z 1967 r. Kobieta może przerwać ciążę do 24. tygodnia, a także w przypadkach, jeśli zagrożone jest jej życie i zdrowie, płód jest chory bądź zdeformowany, ciąża pochodzi z gwałtu lub kazirodztwa. W ustawie jest też zapis o tym, że ciąża może zostać przerwana, jeśli urodzenie dziecka spowoduje uszczerbek na zdrowiu psychicznym kobiety.
Takie przepisy od wtorku zostały rozciągnięte na Irlandię Północną, która do tej pory zezwalała na dokonanie aborcji jedynie w przypadku, gdy wykazano poważne bądź długotrwałe zagrożenie zdrowia lub życia kobiety.
Przepisy, które weszły w życie, wkrótce umożliwią zawieranie małżeństw jednopłciowych. Brytyjski rząd zobowiązał się do przygotowania odpowiednich regulacji do 13 stycznia przyszłego roku. Realnym terminem, kiedy będzie można zawierać małżeństwa jednopłciowe jest więc luty 2020 r.
Obyczajowa odwilż wśród Irlandczyków
Do niedawna większość społeczeństwa Irlandii Północnej – zarówno katolicy jak i protestanci – broniła się przed liberalizacja prawa. Zmienił to kryzys kościoła katolickiego, odczuwalny za południową granicą, w Dublinie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS