Sławomir Jagiełło, miłośnik pływania po Wiśle oraz mieszkaniec Góry Kalwarii, nie spodziewał się, że uzyska odpowiedź na swoją prośbę. – Napisałem w mediach społecznościowych zwykły komentarz pod postem burmistrza gminy, Arkadiusza Strzyżewskiego. Zapytałem o możliwość wyremontowania slipu w Górze Kalwarii, czyli pochylni do wodowania i wciągania łodzi w porcie na Wiśle – opowiada “Stołecznej”.
Tłumaczy także, że do tej pory nie było gdzie w Górze Kalwarii legalnie zostawić łodzi. – Brakowało w okolicy takiego miejsca. Najbliższy oficjalny slip był dopiero w Warszawie. A zostawianie łodzi w innych miejscach kończyło się mandatem. Zresztą także lokalne służby rzeczne, czyli policja i Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, borykały się z problemem braku miejsca do wodowania łodzi w okolicy – wyjaśnia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS