A A+ A++

Pandemia spowodowała wylansowanie dwóch mód: na wyjazdy na Zanzibar i na morsowanie. Narodziło się także całkiem nowe zjawisko: górskie morsowanie. Jak każdy sport ekstremalny może być niebezpieczny i wymaga długich przygotowań.

W ubiegłą sobotę goprowcy ratowali turystkę, która w drodze na Babią Górę wpadła w stan głębokiej hipotermii. 43-letnia kobieta z Białej Podlaskiej wraz z czterema innymi osobami próbowała zdobyć szczyt Babiej Góry. Była to grupa tzw. górskich morsów. Wyszli w góry ubrani tylko w szorty, czapki i rękawiczki, a kobieta – sportowy biustonosz. W górach panowały wówczas skrajnie trudne warunki – odczuwalna temperatura na Babiej Górze wynosiła minus 20 stopni i obowiązywał drugi stopień zagrożenia lawinowego.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWOŚP 2021: Daj lajka najładniejszej kartce. Trwa drugi etap konkursu „Ze ZWiK-iem dla WOŚP”
Następny artykułKilka dni bez tramwajów z Bytomia do Chorzowa