A A+ A++

Pomysł zgłosili radni z klubu Wszystko dla Gdańska. – Wszystkim zależy na ocaleniu drzew – przekonuje Andrzej Stelmasiewicz z WdG. – Nie znam ani jednego człowieka, który je wycina, bo ich nie lubi. Jednak ludzie mają różne interesy. Lasy Państwowe mają interes ekonomiczny, dlatego na masową skalę tną drzewa w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Właściciele działek miejskich też mają różne interesy. Problem należy rozwiązać systemowo, a nie kłócić się o każde pojedyncze drzewo.

Pomysł z Nowego Jorku

Radni z Wszystko dla Gdańska idą wzorem Nowego Jorku. Pięć lat temu tamtejsi urzędnicy skatalogowali wszystkie drzewa rosnące na miejskich działkach. Mimo że baza danych nie obejmuje całej roślinności (m.in. z terenów prywatnych lub federalnych), to i tak nowojorczycy dokonali imponującej rzeczy. Obecnie ogólnodostępna aplikacja informuje o ponad 690 tys. drzew. Każde ma swój indywidualny profil, na którym znajdują się informacje na temat gatunku, jak i lokalizacji na mapie wraz ze zdjęciem.

Pod podstawowymi informacjami na temat poszczególnych drzew są również dane statystyczne na temat tego, ile wody w ciągu roku nie spływa do miejskiej kanalizacji z racji obecności danego drzewa, jaką w tym czasie generuje ono oszczędność energii, a także ile pochłania szkodliwych substancji oraz dwutlenku węgla.

Radni wysłali w tej sprawie interpelację do prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. Nie uściślają na czyich barkach spocznie inwentaryzacja roślinności. W interpelacji czytamy, że stroną internetową administrowałoby miasto, zaś informacje o drzewostanie dostarczaliby mieszkańcy, np. za pośrednictwem Gdańskiego Centrum Kontaktu.

Fot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta

Gdańsk. Aplikacja dla drzew

Radni proponują, aby każde drzewo rosnące na miejskim terenie miało wpisane obwody korzeni, pnia i korony. Oprócz gatunku będą to np. faza rozwoju i wiek, obwód pnia, lęgowiska, wysokość drzewa, rozłożystość jego korony, miejsce, w którym rośnie (trawnik, skarpa, skwer czy przy ulicy), status (żywe, martwe, obumierające, chore), informacje o kondycji i przebytych chorobach.

Zgodnie z zapowiedziami prezydent Aleksandry Dulkiewicz miasto powoła komitet wykonawczy, który weźmie pod lupę wszystkie decyzje dotyczące wycinek w Gdańsku. Na jego czele stanie wiceprezydent Piotr Borawski. To reakcja na wycięte niedawno drzewa w parku Steffensa.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKomisja PE za priorytetem dla badań nad wykorzystaniem węgla koksowego m.in. w przemyśle baterii
Następny artykułDo przetargu zgłosiło się 7 firm. Budowa Zespołu Szkół Specjalnych wchodzi w kolejną fazę