W niedzielę 27 grudnia ruszyły pierwsze szczepienia przeciw COVID-19 w Polsce. Pierwszą partię już rozdysponowano w szpitalach, kolejna dostawa jeszcze w grudniu trafi do kraju.
W ramach pierwszej dostawy do Polski trafiło ok. 10 tys. dawek szczepionek. Preparat rozdysponowano pomiędzy 72 szpitale węzłowe. Do 18 placówek trafiło od 150 do 900 dawek, do pozostałych po 75. Jak informował podczas konferencji szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, jeszcze w tym roku do Polski dotrze kolejna partia szczepionek:
Do końca tego roku dotrze 300 tys. dawek do Polski. Potem co tydzień będą takie transporty trafiały do Polski. Jak kolejne firmy zarejestrują swoje produkty, ta liczba będzie wciąż wzrastała
– powiedział Michał Dworczyk.
-“Szczepienia zostały podzielone na cztery etapy – rozpoczynamy od formalności, następnie wykonywana jest przez lekarza kwalifikacja do szczepienia, po niej następuje szczepienie, a na końcu obserwacja poszczepienna, która trwa 15 minut”
– wyjaśnia w rozmowie z nami Bożena Ropelewska, dyrektor ds. pielęgniarstwa w wojewódzkim szpitalu zespolonym w Elblągu.
-“Szczepionki podawane są w dwóch dawkach, drugie szczepienie następuje po 21 dniach od przyjęcia pierwszej szczepionki”
– dodaje Bożena Ropelewska.
Obecnie jako pierwsze ze szczepionek korzystają osoby z grupy 0 wskazanej m.in. w Narodowym Programie Szczepień. To:
– pracownicy szpitali węzłowych,
– pracownicy pozostałych podmiotów wykonujących działalność leczniczą, w tym stacji sanitarno-epidemiologicznych,
– pracownicy domów pomocy społecznej i pracownicy miejskich ośrodków pomocy społecznej,
– pracownicy aptek, punktów aptecznych, punktów zaopatrzenia w wyroby medyczne, hurtowni farmaceutycznych, w tym firm transportujących leki,
– pracownicy uczelni medycznych i studenci kierunków medycznych.
Łukasz Nosarzewski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS