A A+ A++

Autonomiczne taksówki wyjadą na drogi Dubaju – miasto przyszłości daje nam kolejny dowód na to, że zasługuje na takie określenie.

Autonomiczne taksówki w Dubaju

Dubaj to metropolia, która od lat jest trochę (a nawet więcej niż trochę) przed innymi, jeśli chodzi o stopień technologicznego rozwoju. Wszelkiego rodzaju innowacje są tam wprowadzane błyskawicznie. Latający policjanci? Są. Największy budynek wydrukowany w 3D? Jest. Autonomiczny wóz patrolowy? Patroluje. Wkrótce po drogach jeździć będą ponadto samokierujące się taksówki. 

Cruise to firma, która może pochwalić się wsparciem ze strony Hondy i General Motors, jak również Microsoftu czy SoftBanku. Już za dwa lata rozpocznie testy swoich autonomicznych taksówek na ulicach Dubaju, a niewiele później (choć brak jest oficjalnej daty) usługa ma wystartować na dobre. Do 2030 roku takich samochodów ma być nie mniej niż 4000

Auta bez kierownic i bez pedałów

Na drogi wyjadą konkretnie w pełni elektryczne pojazdy o nazwie Origin, które zaprezentowane zostały na przełomie 2019 i 2020 roku. Nie mają żadnych elementów sterujących, takich jak kierownica czy pedały, a rozpędzają się do „autostradowych” prędkości. Władze Dubaju będą się więc musiały wykazać olbrzymim zaufaniem względem firmy Cruise (która aktualnie jest wyceniana na 30 miliardów dolarów).

Ale muszą ufać, jeśli faktycznie chcą zrealizować swoje plany, a te są naprawdę ambitne. Zakładają, że do 2030 roku co najmniej jedna czwarta wszystkich podróży po Dubaju będzie odbywać się w takich lub innych pojazdach autonomicznych. 

Źródło: The Verge, TechCrunch

Czytaj dalej o autonomicznych samochodach: 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMłody mieszkaniec z naszego regionu gotuje w MasterChef Junior
Następny artykułMSI MPG CoreLiquid K240 i K360 – wypasione AiO, ale o cenę lepiej nie pytajcie