A A+ A++

Naczelny rabin Ukrainy Jakow Dow Bleich omówił 27 kwietnia w Drohobyczu z miejscowymi władzami otwarcie w tym mieście muzeum Brunona Schulza. Gościowi z Kijowa towarzyszyli Raymond Friedman – dyrektor Muzeum Holokaustu w Nowym Jorku i Pawło Feldblum – przewodniczący rady nadzorczej Stowarzyszenia Żydowskich Organizacji Religijnych Ukrainy. Przedstawiciele rady miejskiej powiedzieli mediom, że celem tej roboczej wizyty naczelnego rabina w Drohobyczu jest promowanie i popularyzowanie stosunków ukraińsko-polsko-żydowskich.

„Wydaje mi się, że Drohobycz, mimo że jest bardzo starym miastem o bogatej historii, jest zarazem bardzo nowoczesny. Mieszkam na Ukrainie od 31 lat, odwiedziłem w niej wiele miejsc, jest wiele miast wielkości Drohobycza, ale nie widziałem, aby któreś z nich było takie jak on” – powiedział Dow Bleich. Jego zdaniem jest „to bardzo postępowe miasto, w którym ludzie nie tylko deklarują zamiar przystąpienia do Unii Europejskiej, ale też żyją i myślą po europejsku”. Dodał, że „takich miast jak Drohobycz powinno być więcej”.

Rabin odwiedził także dom Brunona Schulza i wyraził nadzieję, że w przyszłości będzie mógł otworzyć w nim ośrodek dziedzictwa żydowsko-polsko-ukraińskiego. „Dom to dom, kamienie to kamienie, ale jest to też historia człowieka, który tu pracował, tak wiele napisał i namalował. I nie jest on jedyny w Drohobyczu” – dodał gość z Kijowa.

Bruno Schulz (1892-1942) urodził się i całe życie spędził w Drohobyczu, chociaż wielokrotnie z niego wyjeżdżał, nigdy jednak nie dłużej niż na kilka miesięcy. Kształcił się na Politechnice Lwowskiej i w Akademii Sztuk Pięknych w Wilnie, a także odbywał staże w Paryżu, Wiedniu i Warszawie, ostatecznie jednak nie ukończył żadnych studiów. Pisał wyłącznie po polsku opowiadania i powieści, malował i rysował, miał swoje wystawy i spotkania artystyczne w różnych miastach Polski, ale większą część dorosłego życia spędził jako nauczyciel w gimnazjum dla chłopców w Drohobyczu.

Znał i utrzymywał mniej lub bardziej ożywione kontakty z wieloma pisarzami i malarzami polskimi okresu międzywojennego, m.in. z Witoldem Gombrowiczem, Julianem Tuwimem, Zofią Nałkowską (która jako pierwsza poznała się na jego talencie, ułatwiając mu wydanie niektórych jego książek i z którą miał przelotny romans) i innymi. Do najbardziej znanych jego utworów należą „Sanatorium pod klepsydrą” i „Sklepy cynamonowe”. Zginął z rąk oficera hitlerowskiego w Drohobyczu 19 listopada 1942.

W 1992 r., gdy obchodzono setną rocznicę urodzin artysty, UNESCO ogłosiła Rok Brunona Schulza.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak będzie wyglądała majówka w Rybniku?
Następny artykuł„Życie jest za krótkie na pracę do śmierci”. Emerytury stażowe czekają na wiosnę