Zarzut składania fałszywych zeznań i zawiadomienia o przestępstwie, którego nie było, usłyszał właściciel samochodu ciężarowego. Grozi mu do 8 lat więzienia.
W listopadzie 2021 roku 50-latek z powiatu częstochowskiego złożył zawiadomienie o kradzieży samochodu ciężarowego. Wartość strat wycenił na około 50 tysięcy złotych. Mężczyzna powiedział policjantom, że samochód został skradziony z jego posesji z 18 na 19 listopada w godzinach wieczornych. Twierdził, że pojazd ten kupił z rynku wtórnego kilka lat temu. Sprzedający przekazał mu wówczas tylko 1 komplet kluczyków, które w toku czynności zostały zabezpieczone przez mundurowych.
Kryminalni z Koniecpola bardzo wnikliwie i skrupulatnie zaczęli weryfikować zgłoszenie. Trop zaprowadził ich do jednej z częstochowskich firm zajmującej się sprzedażą części samochodowych. Policjanci odnaleźli na jej terenie wskazany przez zawiadamiającego 50-latka częściowo rozebrany już na części ciągnik siodłowy. W toku dalszych czynności okazało się, że mieszkaniec powiatu częstochowskiego wcześniej umówił się z właścicielem firmy, że sprzeda mu swój pojazd. Po ustaleniu warunków sprzedaży, właściciel pojazdu zostawił drugi komplet kluczyków w stacyjce i umówił się z nabywcą, że ten odbierze samochód w dogodnej dla siebie porze, a dokumenty od tego pojazdu dostarczy mu w późniejszym terminie.
Śledztwo w tej sprawie prowadzone było pod nadzorem myszkowskiej prokuratury, która na podstawie materiałów zgromadzonych przez kryminalnych z Koniecpola przedstawiła 50-letniemu mężczyźnie zarzut składania fałszywych zeznań i zawiadomienia o przestępstwie, do którego nie doszło. Dodatkowo prokurator zastosował względem mężczyzny poręczenie majątkowe w wysokości 5 tysięcy złotych.
Źródło: KMP Częstochowa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS