10 tys. zł
Za taki budżet najbardziej wartościową inwestycją byłoby podniesienie poziomu własnych umiejętności. 10 tys. zł wystarczy, by wykupić dostęp do najlepszych platform edukacyjnych jak np. Impact Theory University lub Mindvalley, a także wziąć udział w konferencjach i seminariach, które oprócz cennej wiedzy pozwolą nam poznać ludzi zżytych z daną branżą lub zagadnieniem.
50 tys. zł
Jako osoba z dużym zacięciem do ryzyka zainwestowałbym w technologię blockchain. Kryptowaluty są najszybciej adaptowaną technologią w historii ludzkości. Rozwijają się szybciej, niż rozwijał się internet. Głęboko wierzę, że technologia jest „drogą jednokierunkową” – to znaczy, że zmierzamy w kierunku cyfrowych rozwiązań i już nigdy nie zrobimy kroku w tył. Z mojej perspektywy największy potencjał rozwojowy leży obecnie w gałęziach Gaming Crypto, NFT i DeFi (od „decentralized finance”). Wszystkie te obszary są na wczesnym etapie rozwoju i czeka je intensywna fala wzrostu.
Dla mnie osobiście najbardziej interesujący jest obszar NFT (czyli „Non Fungible Tokens”) ze względu na potencjał przetransformowania sposobu, w jaki twórcy monetyzują swoją działalność. Jednak zanim zainwestowałbym pierwszą złotówkę, upewniłbym się, że mam za sobą głębokie rozeznanie tego rynku. Jeśli inwestujesz w projekt, ponieważ poleca go influencer na YouTube, to prawdopodobnie trochę się spóźniłeś. Aby osiągać bardzo wysokie zwroty z inwestycji, musimy rozumieć wybraną niszę lepiej niż inni i być w stanie samodzielnie oceniać potencjał działających w niej projektów. Aktualnie najlepszym źródłem wiedzy na temat krypto jest Twitter — to od tego miejsca zacząłbym pogłębianie wiedzy.
100 tys. zł
Zainwestowałbym w e-commerce. Podczas pandemii branża e-commerce w zaledwie sześć miesięcy odnotowała równie duży wz … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS