A A+ A++

W czwartek ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR ratowali turystkę, która straciła siły i nie mogła dojść do Chatki Puchatka na Połoninie Wetlińskiej, choć od schronu dzieliło ją tylko 200 m. Była bardzo wychłodzona i przemoczona.

Kobieta szła z grupą znajomych, którzy około godz. 15 powiadomili goprowców, że ich koleżanka nie jest w stanie iść dalej, tak bardzo osłabła. Użyli aplikacji Ratunek, która pokazała, że są zaledwie 200 m od schronu Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej w Bieszczadach.

– Tego dnia w górnych partiach sypał intensywny, mokry śnieg. Miejscami było nawiane około 40 cm śniegu, szlak był nieprzetarty, a uczestniczka tej wyprawy niestety nie była przygotowana do wędrówki w takich warunkach – informują ratownicy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZnów w całym województwie kontrolują autokary przewożące dzieci i młodzież
Następny artykułTurniej Szachowy w Bytomiu