Nasi piłkarze ręczni w nowym roku nie zatrzymują się, właśnie z bardzo trudnego terenu przywieźli siódme zwycięstwo w Lidze Centralnej z rzędu. Teraz zapraszają na historyczny mecz do Areny Gorzów. AZS AWF Biała Podlaska – Budimex Stal Gorzów 27:28.
– Granie w 2024 roku zaczynamy od dwóch ostatnich meczów pierwszej rundy rozgrywek – mówił Mikołaj Przybylski, którego już w trakcie rozgrywek ściągnęliśmy z ekstraklasowego Ostrowa Wlkp. – Rywale będą bardzo wymagający, z pierwszej trójki Ligi Centralnej, ale my nie mamy zamiaru już nic nikomu oddawać. Chcemy jeszcze w styczniu znaleźć się tuż za wciąż niepokonanym Śląskiem Wrocław i potem zagrać przynajmniej w barażach o PGNiG Superligę.
Przybylski nie rzucił w sobotni wieczór w Białej Podlaskiej żadnego gola, ale gdy pojawił się na boisku, stał się mózgiem drużyny, która przez 60 minut zaciekle parła do arcyważnego zwycięstwa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS