A A+ A++

Podczas oblężenia zamku Sigiburg we Francji widziano grupę UFO. Sasi otoczyli i oblegali Francuzów, którym dowodził sam Karol Wielki. Walczyli, gdy nagle nad dachem kościoła pojawiła się grupa latających dysków, które oni nazwali płonącymi tarczami. Opisy z kronik wskazują, że ludzie mogli wtedy obserwować zjawisko, która w czasach nowożytnych nazywa sie UAP lub UFO.

Sasom wydawało się, że ta niebiańska armia przybyła na pomoc Francuzom i uciekli, wycofując się z oblężonego zamku.

Istnieje ilustracja tego, co wydarzyło się w XII-wiecznym rękopisie Annales Laurissenses (księgi wydarzeń historycznych i religijnych). Przedstawione na niebie obiekty to prawdziwe “latające spodki” z wieloma oknami po bokach.

Annales Laurissenses tak opisuje to wydarzenie: „…i tego samego dnia, kiedy Sasi przygotowywali się do nowego ataku na mieszkających w zamku chrześcijan, dzięki Bogu nad kościołem wewnątrz twierdzy pojawił się cudowny znak. Obserwatorzy na placu i na zewnątrz – wielu z nich żyje do dziś – zobaczyli coś, co wyglądało jak dwie duże czerwonawe płonące tarcze poruszające się nad samym kościołem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPatriarcha Cyryl ma koronawirusa
Następny artykułPolka powołana do organu doradczego papieża