W 2020 r. PKB Polski spadł o 2,8 proc., tymczasem jesienią prognozowano, że polska gospodarka zmniejszy się 3,6 proc.
Najmniejszą recesję zanotowała Litwa
Według danych KE spadek PKB w Polsce był jednym z najniższych w Unii Europejskiej. Najmniejszą recesję zanotowała Litwa – spadek PKB o 0,9 proc., a następnie Polska ze spadkiem o 2,8 proc. W 2020 r. spadek PKB poniżej progu 3 proc. zanotowały też Estonia i Szwecja (po 2,9 proc.).
Komisja Europejska prognozuje, że w 2022 r. PKB Polski wzrośnie o 5,1 proc. Według szacunków inflacja w 2021 r. w Polsce wyniesie 2,3 proc., a w 2022 r. będzie to 2,9 proc. Zdaniem KE w 2020 r. wskaźnik ten wyniósł 3,7 proc.
ZOBACZ: Plan odbudowy. Premier: wzrost gospodarczy niezagrożony
Zdaniem analityków Komisji polska gospodarka odbiła się silnie w trzecim kwartale po gwałtownym spadku aktywności gospodarczej w pierwszej połowie 2020 roku.
“Realny PKB wzrósł o 7,9 proc. kwartał do kwartału, głównie za sprawą gwałtownego ożywienia konsumpcji gospodarstw domowych oraz wzrostu eksportu, co poprawiło saldo handlowe. Gospodarka utrzymywała się na dobrej pozycji w ostatnim kwartale 2020 r., ale gwałtowny wzrost liczby nowych infekcji (koronawirusem) i ponowne wprowadzenie ograniczeń w celu kontrolowania pandemii zahamowały działalność gospodarczą pod koniec roku, szczególnie w sektorze usług” – podała KE.
W rezultacie – zdaniem unijnych urzędników – pomimo pewnych korzystnych odczytów produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w ostatnich miesiącach 2020 r. oczekuje się, że czwarty kwartał wykaże łagodny spadek.
Recesja a restrykcje
KE oczekuje, że przedłużenie ograniczeń pandemicznych na początek 2021 r. wpłynie negatywnie na aktywność gospodarczą na początku roku. Jednak wraz ze stopniowym wprowadzaniem szczepień i złagodzeniem rygorystycznych środków zapobiegawczych oczekuje się, że PKB wzrośnie w drugiej połowie roku. “Konsumpcja prywatna ma przewodzić ożywieniu” – podała.
ZOBACZ: Spodziewana, ale zaskakująca recesja
Oczekuje się, że perspektywy inwestycji poprawią się również pod koniec drugiego kwartału br. w związku z poprawą nastrojów biznesowych i niskimi kosztami finansowania zewnętrznego.
Handel zagraniczny również ma się mocno odbić, ale import powinien rosnąć szybciej niż eksport po gwałtownym spadku w 2020 roku.
W związku z tym oczekuje się, że wymiana handlowa osłabi wzrost w 2021 r. i, w mniejszym stopniu, w 2022 r.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
emi/pgo/ PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS