A A+ A++

(Reklama) W CFZ, czyli w Czystopolskiej Fabryce Zegarków, już w latach 40. ubiegłego wieku zaczęto produkować najlepsze radzieckie czasomierze. To także tam zaczęły powstawać słynne na całym świecie Komandirskie. Ten zegarek Wostok – stary, radziecki model – do dziś inspiruje swoim wykonaniem, stylem i zastosowaną w nim technologią. Dowiedz się, dlaczego te czasomierze zrobiły tak zawrotną karierę!

Zegarki Vostok  kiedyś i dziś 
Zegarki rosyjskie marki Vostok mają długą historię, która sięga 1942 roku. To wtedy zaczęła się produkcja kultowych czasomierzy wojskowych – były to modele męskie i przede wszystkim kieszonkowe. Jednak firma ta szybko rozrastała się, a już po wojnie na zlecenie Ministerstwa Obrony ZSRR jej projektanci stworzyli słynny model Komandirskie. Prototyp tego czasomierza miał okrągłą tarczę, ale niedługo potem rozpoczęła się produkcja prostokątnych, eleganckich modeli –  tzw. ministerek. 

Zegarek Vostok Komandirskie to symbol radzieckiej myśli technicznej oraz inspiracja dla współczesnych producentów czasomierzy. Kolekcje Vostok Europe –  dostępne np. w ZegarkiCentrum.pl – to najlepszy przykład tego, że stylistyka i wykonanie modeli z lat 60. może być inspiracją także dzisiaj. W nowych czasomierzach stosuje się inne rozwiązania, ale ich producenci nadal dążą do stworzenia niezniszczalnego gadżetu, który sprawdzi się w trudniejszych warunkach. Dlatego też zegarek męski Vostok Europe, ale także kobiecy czasomierz tej marki to symbol wytrzymałości oraz  perfekcyjnego wykończenia.

Dobry, radziecki styl
Vostok Europe to marka, która już samym wzornictwem nawiązuje do modeli radzieckiego producenta. Czasomierze te mają militarny charakter, zdecydowanie outdoorową stylistykę, a jednocześnie – tak jak pierwowzory sprzed lat – są eleganckie i mogą uchodzić za luksusowe. Zegarki Vostok mają także duże, czytelne tarcze, efektowne cyferblaty i paski wykonane z miękkiej, naturalnej skóry lub z antyalergicznej stali szlachetnej.

Nawiązaniem do dawnych czasów jest także nazewnictwo tych czasomierzy. Model Limousine GAZ-14 swoją nazwę zawdzięcza luksusowemu samochodowi z czasów radzieckiej Rosji, który był zarezerwowany tylko dla elit. Natomiast zegarek Ekranoplan upamiętnia popularne w ZSRR pojazdy militarne, które unosiły się niewielkiej wysokości nad powierzchnią wody lub gruntu. Z kolei linia Rocket odwołuje się do największej rakiety kosmicznej wyprodukowanej w ZSRR.

Vostok Europe Gaz14 Limousine – radzieckie inspiracje i nowoczesny styl

Tradycja i nowe technologie 

Ministerstwo Obrony ZSRR zażądało, aby CFZ stworzyło czasomierze, które będą maksymalnie wytrzymałe. Dotyczyło to zwłaszcza zabezpieczenia ich przed wstrząsami i oraz wyśrubowanych parametrów dotyczących wodoodporności. Ta sama idea przyświeca dziś marce Vostok Europe.

Dlatego też w nowych, najlepszych modelach tej firmy stosuje się zakręcany dekiel i koronkę. Dzięki temu zegarki te są nie tylko zabezpieczone przed zachlapaniem, ale można bez obaw nosić je podczas nurkowania – mogą być zanurzone setki metrów pod powierzchnią wody. Oprócz tego mają one solidne koperty, a ich tarcza jest chroniona przez utwardzone szkło mineralne.

Vostok Europe Energia Rocket – wodoodporny model z mechanizmem automatycznym

Vostok dba także o to, aby czasomierze sprawdziły się podczas uprawiania sportów oraz terenie. Mają wbudowany stoper, tachymetr, podświetlane tarcze oraz fluorescencyjne wskazówki. Ponadto obecnie powstają także kobiece modele. Mają one nieco subtelniejszy kształt, odrobinę mniejsze tarcze i ciekawe kolory. Jednak pod względem niezawodności, wytrzymałości w niczym nie ustępują ani radzieckim czasomierzom sprzed lat, ani tym obecnie produkowanym przez markę Vostok.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSobel w najnowszym singlu Magiery
Następny artykułPolicja Piła: Seniorze! Uważaj na oszustów!