Asystenci głosowi w samochodach zdobywają coraz większą popularność. Do wielu nowych aut można już „zagadać”. To dobre rozwiązanie w dobie mnogości różnych funkcji i rozbudowanych ekranów dotykowych. Jeśli kierowca chce włączyć lub wyłączyć jakąś funkcję, musi szukać odpowiedniej ikony w menu. Czasami wymaga to wielu kliknięć i jest skomplikowane – co oznacza, że można się przy okazji zdekoncentrować. To może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Łatwiej jest powiedzieć np. „jest mi zimno” albo „zwiększ temperaturę” – i gotowe. Niestety, asystenci głosowi nie zawsze działają idealnie.
Czytaj więcej
Teraz sytuacja może się jednak poprawić. Do gry wchodzi technologia, która robi ostatnio gigantyczną karierę. Mowa oczywiście o AI, czyli sztucznej inteligencji. Podczas tegorocznych targów CES w Las Vegas Volkswagen oficjalnie zapowiedział wprowadzenie jej do swoich aut. Sztuczna inteligencja w postaci Chatbota GPT zintegrowanego z systemem obsługi głosowej IDA ma pomóc kierowcy m.in. w obsłudze klimatyzacji i systemu nawigacyjnego, kontroli systemu multimedialnego, a poza tym odpowie też na pytania z zakresu wiedzy ogólnej. Będzie pozyskiwać informacje z internetu – i nie tylko. Volkswagen planuje zainstalować w swoich modelach oprogramowanie CaLLM. Dzięki niemu auta odpowiedzą aż na 10 tysięcy specyficznych dla siebie pytań.
Volkswagen promuje AI filmem z Ewanem McGregorem
Układ ma być wywoływany komunikatem „Hello IDA”. Następnie kierowca będzie musiał wydać polecenie lub o coś zapytać. System nie będzie odpowiadał na pytania związane z erotyką, tematami drażliwymi oraz nie „zrozumie” wulgaryzmów. Proste komunikaty, takie jak „zwiększ głośność radia” będą obsługiwane przez system multimedialny auta, ale gdy kierowca zapyta np. o to, gdzie w pobliżu znajdzie dobrą restaurację z sushi albo czy najbliższy basen jest otwarty, do gry wejdzie AI. Podcz … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS